- Boję się obrońców demokracji, którzy wprowadzają totalitaryzm,
- Boję się ludzi oferujących łatwe zwycięstwa, cuda i nierealne mrzonki. Wiem, że ktoś za to musi zapłacić. Pan Józef, patyczak, żona Henia, całe społeczeństwo,
- Boję się ludzi zatroskanych o losy innych. Zwiastuje to jeśli nie krwawą łaźnię to problemy z wolnością,
- Boję się inteligentnych inaczej blogerów piszących o Salonie24. Wiem, że ich drażni. Chcieliby go zamknąć, zDDOsować albo przejąć i zapełnić pustosłowiem,
- Boję się partyjnych ujadaczy, myszkujących po kątach Salonu24 i mających problemy osobowościowe. Wiem, że powinno się ich izolować,
- Boję się obaw o poziom Salonu24. Wiem, że jest to pierwszy krok na drodze do donosu. Powód może być każdy: antysemityzm, "sianie nienawiści", niecenzuralne wpisy, wyciąganie mało pochlebnych faktów w stylu szukanie zaginionych pudełek po paście do butów czy dziurkaczy.
- Boję się obecnego rządu bo jest bandą krzykaczy , którzy dorwali się do żłoba. Wiem, że mają za zadanie zniszczyć dosłownie wszystko, co się rusza i myśli niezależnie od nich. Wiem, że wśród tych ludzi jest masa agentów, pożytecznych idiotów i degeneratów łasych na władzę. A co za tym idzie na seks i pieniądze.
Możecie nazwać ich Samoobroną Wykształciuchów.