Wierny, wytrwały, skromny rewolucjonista walczący o lepsze jutro... Prawdziwy tytan intelektu i przyjaciel ludu. Miłość do ludu zaowocowała ofiarną walką o zredukowanie liczby tych "złych". Dzięki różnym obozom lud był mu wdzięczny...Tak wdzięczny, że aż wkurwiający dla swoich towarzyszy. W końcu Fidel nie wytrzymał dawki "idealizmu" no i Che skończył żywot.
Teraz jest ikoną kapitalizmu i symbolem rewolucji. W nowej promocji Play- nawet postarano się o stylizację świąteczną. Tak!
Durni, wciągający biały proszek reklamiarze, stuknijcie się w swoje łby! Nie uczłowieczajcie bandyty; on by was rozwalił. Głupcy.

