Podczas różnych dyskusji w internecie zarzucano mi, że jestem radykałem (a warto być radykałem!) lub w formie bardziej pogardliwej- betonem. A bycie betonem jest co najmniej tak samo przyjemne, jak bycie radykałem. Z definicji wiemy, że beton to "materiał powstały ze zmieszania cementu, kruszywa grubego i drobnego, wody oraz ewentualnych domieszek i dodatków, który uzyskuje swoje właściwości w wyniku hydratacji cementu. Jest jednym z najbardziej powszechnych materiałów budowlanych we współczesnym budownictwie" i dalej: "Ważną cechą betonu jest jego wytrzymałość na ściskanie." Mówiąc krótko "betony" są powszechne w przyrodzie i niezbędne w procesie budowania Jak widać, bardzo pozytywny przekaz, w przeciwieństwie do niszczących sił lewicy, burzących wszystko wszem i wobec...Ważną cechą jest wytrzymałość na ściskanie, a ściskających jest wielu: odbrązawiacze i obsrywacze historii, zadaniowani dziennikarze, wkurzeni politycy, kohorty blogerów ideowych, walczące jaczejki i młodzieżówki partyjne, w końcu "niezależni obserwatorzy" i cała masa autorytetów szemranych. Iście kulturalna wataha, która zgodnie z linią nowomowy uznaje innych za zbędnych, przeznaczonych do likwidacji. Wszystko w imię demokracji, mości panowie i panie! Ściskani wytrzymujemy aby radykalizować się coraz bardziej.
Ps. Warto pamiętać o odporności na wodę-> wodolejstwo mediów i innych pyskaczy, by nie rzec rzygaczy, czyli stworków sikających wodą...
Tags: betony, polityka, dyskusje, media, blogi, internet, radykał