Potomkowie utrwalaczy władzy ludowej, karierowicze, towarzysze drogi, pisarze, dziennikarze, "specjaliści" od ruchów narodowych, Kościoła, USA (przykład-> M. Berezowski), niektórzy w stopniach oficerskich twierdzący, że nic się nie stało, niczego nie było a motłoch trzeba karcić nahajką (kiedyś pałą, dzisiaj medialno- autorytetowym praniem mózgu). Jednym z takich typów był Adam Humer. Poniższy fragment jest na tyle charakterystyczny, że ślady podobnego myślenia bez problemu odnajdziecie w felietonach "liberalnych" publicystów, w codziennej tresurze sprzedawanej za pośrednictwem demokratycznych środków przekazu:
"We wrześniu 1939 roku Adam Humer po raz pierwszy przejmował władzę. Armia Czerwona wkroczyła do jego rodzinnego Tomaszowa Lubelskiego 24 września 1939 roku. Wraz z towarzyszami ustroił bramę powitalną, zwołał wiec zakończony pochodem z czerwonymi sztandarami. Zawiązali Komitet Rewolucyjny, który przejął władzę administracyjną i powołał własną milicję. Pytam, czy myślał wtedy o obowiązującym kodeksie karnym. Był studentem prawa, na trzecim roku miał tygodniowo cztery godziny prawa karnego. Musiał więc znać przedwojenny przepis: "kto idzie na rękę władzy obcego kraju, który dokonał zbrojnej napaści na Polskę, podlega karze do 15 lat więzienia."
Trafiam chyba w jego czuły punkt. Adam Humer uderza pięścią w stół: -To nie był najazd!
-Według przedwojennego prawa...
-Jakiego prawa?- podnosi głos. -Gdzie jest prawo, że to był najeźdźca?
-Przypuszczam, że tak zakwalifikowałby pana działalność przedwojenny sąd.
-Przed wojną to oni nas bili! W mordę!!!
Po chwili przeprasza za uniesienie i nieco spokojniej ciągnie:
-To nie był najazd. To było wyzwolenie ziem ukraińskich, litewskich i białoruskich od panowania kilkunastu polskich rodów magnackich. Związek Radziecki był ojczyzną wszystkich proletariuszy!
Kim byli nowi władcy?
Komitetowi Rewolucyjnemu przewodniczył Aleksander Żebrun, szewc, komunista, dwukrotnie sądzony i skazany na osiem lat więzienia. (Po wojnie- pierwszy kierownik Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Tomaszowie Lubelskim). Adam Humer został jego zastępcą.
Członkiem prezydium Komitetu Rewolucyjnego mianowano Olgę Żebrun, siostrę Aleksandra. Miała już za sobą pobyt w ZSRR i uniwersytet kominternowski. W Polsce więziono ją za komunizm. (Po wojnie najpierw organizowała urząd bezpieczeństwa, potem była posłem na Sejm i członkiem Centralnej Komisji Kontroli Partyjnej). Komendantem milicji został Waldemar Ciechanowicz, robotnik. (Po wojnie był pracownikiem UB). W całym powiecie powstawały Komitety Rewolucyjne. W gminie Telatyn na przewodniczącego wybrano Włodzimierza Musia.
Euforia nowej władzy skończyła się po dwóch tygodniach. Zgodnie z linią demarkacyjną Tomaszów Lubelski znalazł się pod okupacją niemiecką. Polscy komuniści ewakuowali się do ZSRR."
Za: P. Lipiński, Humer i inni, Warszawa 1997, s. 24- 25.
Tags: Humer, komunizm, historia, Polska, UB