Moi drodzy pismacy! Kochani dziennikarze! Szanowne szmoki!
Uprzejmie proszę o wasz strajk. Tak! Macie prawo do niego, jak i pozostała część klasy robotniczo- chłopsko- inteligenckiej (w skrócie: RCI, nie mylić z OZI!) dzielnie wykuwająca podstawy pod nowe państwo (w skrócie: NP).
Strajk może być jednodniowy, dwudniowy, tygodniowy a nawet miesięczny. Im dłuższy tym lepszy. Dla was, dla nas i dla wirtualnej rzeczywistości, którą tworzycie.
O prawo do strajku walczyliście. Walczyliście pięknie i dumnie. Niektórzy tak pięknie, że dostali od ręki zatrudnienie jako przedłużenie nowych służb specjalnych, tym razem demokratycznych.
Pozostali nieudacznicy zamelinowali się w telewizjach, gazetach i "faktach". Przecież to skandal aby nadzieje polskiego dziennikarstwa kończyły żywot dogorywając za marne grosze...
Smutek będzie wielki ale poradzimy sobie! Poradzimy sobie bez taniej sensacji, lipy i pustych gierek z czytelnikami. Co więcej, wypoczęci rzucicie się w wir codziennej propagandy dla szarych ludzi, którymi jesteście...
Kto szmokiem się urodził, ten szmokiem pozostanie. Strzała!