date19 Jun.0819:41 print Print artGazeta Aborcza

Był sobie brzuch. Była sobie gazeta. A w niej redaktorzy. Niektórzy mają dzieci, inni partnerów a jeszcze inni kochają odbyty.

Cieszą się niewymownie- w końcu jasność czerwonego pokonała ciemnotę i czarny lud. W ferworze zabawy iście wolnościowej i korowodu miłości- płód, płód zabijmy płoda! Niech się dokona! Ave! nie zauważyli, że kolor doskonale oddaje ich poglądy.

Czerwone jak krew i czerwone jak obrona komuchów.... Znaki. Czytajcie znaki.
Kampania Aborczej przypomniała mi stare lektury filozoficzne o złym. O Bogu i kuszeniu. Czym zostali skuszeni redaktorzy Aborczej? Obietnicą wymazania kartotek i spalenia teczek?
Heaven can wait. Fire walk with me...

altCategory: General autorPosted by: unicorn
ViewViewed: 4750 times.KarmaRating: 144/319 positive. ViewVote: [up+¦down-]