date13 Jul.0821:04 print Print artDrogi Bronisław odszedł

 
 
Reakcje po śmierci polityka B. Geremka są wręcz parodystyczne. Ludzie, którzy do niedawna z zajadłością flekowali wszystko, co kojarzy się z wiarą stworzyli sobie świeckiego bożka. Ideał Europy z zamazaną przeszłością. 
Zainteresowani wiedzą o kim mowa. Doskonale się to wpisuje w poetykę mojego tekstu o dzieciurach. Ludzie dorośli zachowują się jak gówniarze. Hipokryzja czysta i nieskażona intelektem. Cóż,wybierają sobie takie autorytety na jakie zasługują....
Wielki autorytet, wielki historyk, wielki polityk. Dla mnie moralny karzeł i dmuchany autorytet.
    B. Geremek przeszedł do historii. Nie mnie go oceniać. W końcu będzie można odbrązowić jego mit i przystąpić do racjonalnych i obiektywnych badań historycznych nad jego osobą i kręgiem "konstruktywnej opozycji". Bez strachu i wrzasku.
Taka "opcja zerowa" przydałaby się jeszcze co najmniej innym. Np. Kiszczakowi.
   Nie wiem w co wierzył Geremek poza partią a później tworem bliżej niesprecyzowanym zwanym Europą.  Nie wiem gdzie będzie odpoczywał czy się smażył. Jedno jest pewne. Robienie z niego świętego na siłę jest kpiną.
Warto o tym pamiętać w powodzi bezsensownych wpisów- autorzy nawet nie pokusili się o przeczytanie oficjalnych życiorysów- zapachniało Stalinem.
Chyba już czas aby pozbyć się resztek homo sovieticusa?
Nie płakałem po Geremku tak jak środowisko lewicy po papieżu. Nie zamierzam też płakać. Świeczkę mogę zapalić i tyle.
[*]
 
 
Ps. Wcale nie zdziwiłbym się gdyby "wypadek" okazał się mało wypadkowy...

altCategory: General autorPosted by: unicorn
ViewViewed: 2890 times.KarmaRating: 144/294 positive. ViewVote: [up+¦down-]