date26 Oct.0812:26 print Print artWspółcześni hitlerowcy

Lewicujący, liberalni i wolni oburzają się na Hitlera. Zarzucają oponentom, że nie chcą docenić znaczenia 'skrajnej prawicy' i walk towarzyszy z lewej strony o wyzwolenie społeczne. Nie zauważają natomiast, iż wiele rzeczy, które przeprowadził Hitler poparliby dzisiaj.

Nieprawdopodobne? Ależ skąd! Wynika to z czystej kalkulacji lewicowości. Rewolucjoniści rzekliby, że trzeba się jednoczyć w obliczu imperializmu. Stąd odrzućmy podziały na narodowych socjalistów i marksistów. W dobie internacjonalistycznego globalizmu mas- rzecz zbędna. Hitler dokonał "narodowego zjednoczenia", za którym również optowali niemieccy komuniści...

 

[Na zdjęciu: Ernst Thalmann, przywódca KPD, na zjeździe "Czerwonego Frontu" w czasie narastającego kryzysu weimarskiej demokracji, ok. 1930 r. Malownicze ujęcie...]

Niech szanowny czytelnik zastanowi się chwilkę. Co z tego, co zrobił Hitler, powtórzyłaby współczesna lewica, ruch niejednorodny, mieszanka odrzutów ideowych?

Po pierwsze, podobnie jak naziści, przejęliby organizacje społeczne, ze szczególnym uwzględnieniem najmłodszego pokolenia.  Gleichschaltung massmediów a la Goebbels.

Po drugie, uwypuklono by rolę Żydów. Kuriozalne? Obecnie wielu lewicowców przyznaje, że winę za wszystko ponosi kapitalizm, Żydzi i neokonserwatyści. 

Po trzecie, uderzono by w konserwatyzm i Kościoły. Zbliżając się w ten sposób do idełu partii "ludowej", volkistowskiej.  Jak pisze I. Kershaw:

"Poparcie NSDAP dla inspirowanego przez komunistów strajku  robotników transportowych Berlina, do którego doszło w dniach bezpośrednio poprzedzających wybory, zdawało się dowodzić, że "czerwona" i "brunatna" odmiana bolszewizmu są do siebie podobne."

Za: I. Kershaw, Hitler 1889- 1936 Hybris, Poznań 2004, s. 341.

Po czwarte, nastąpiłaby powszechna akceptacja brutalności w życiu publicznym, odrzucenie rządów parlamentarnych. Wystarczy poczytać "pisma" nowoczesnej lewicy walczącej. Powrót do przeszłości.

Za tym idą konkretne działania- zainteresowanie eliminacją "niepotrzebnych", upośledzonych, szkodliwych dla państwa- ustawy o sterylizacji, przymusowej eutanazji. W końcu-  obozy- "zwalczanie działań wywrotowych przeciwko państwu".

Po piąte, likwidacja elit, ośmieszanie ich, przekupywanie i zastępowanie innymi. Miernotami z przyśpieszonego awansu i wybranymi z partyjnego klucza.

Czy można zatem przyjąć, że lewicujących sympatyków "eksperymentów ideowych" należy nazwać w takim razie nazistami lub współczesnymi hitlerowcami?

Bzdury? To dzieje się już na naszych oczach...Brakuje tylko wodza. I palenia nieprawomyślnych książek. Jesteśmy jednak bardzo blisko tego "ideału".

altCategory: General autorPosted by: unicorn
ViewViewed: 2942 times.KarmaRating: 145/296 positive. ViewVote: [up+¦down-]