date12 May.0920:20 print Print artInteresy USA czy Izraela?

A gdzie w tym całym kociokwiku Polska? Obawiam się, że nigdzie...Pomyślicie, że płacą mi za reklamowanie "Przeglądu" ale ostatnio znajduję na cały numer ze dwa, trzy ciekawe teksty. Oczywiście po pewnej obróbce intelektualnej. Nic nie poradzę, że reszty tygodników (oprócz Najwyższego Czasu) po prostu nie da się już czytać...Newsweek, Przekrój, Polityka, a nawet Wprost- stek bzdetów i wszechogarniająca nuda. Teksty redagowane dla głupków przez głupków. "Analizy" tworzone przez fąfli dla dzieciaków. Poziom z końca podstawówki a napuszenie godne ciężarowców smile Pomarudziłem, a teraz pora przejść do sedna.
 
 
 
W "Przeglądzie", nr 19/2009 z 17 maja 2009 r. na stronie 20 znajduje się artykuł/ korespondencja  z Waszyngtonu Waldemara Piaseckiego "Z czym do Polski?" w którym autor analizuje decyzję sekretarza stanu Hillary Clinton o wysłaniu na ambasadora USA w Polsce swego najbardziej zaufanego człowieka, Leo Feinsteina. Pomińmy pochwalne pienia korespondenta, że to poważna osoba, merytorycznie przygotowana (specjalizuje się m.in. w tematyce rosyjskiej i rozbrojeniowej) i "kocha" Polskę. Mógłby być ambasadorem w Rosji i innych ważnych państwach a jednak- Polska. Czyż nie jesteśmy "ważni?"
Z doświadczenia wiem, że osoby pochodzenia żydowskiego głównie kochają Polskę "do przodu", przewidując co i jak można uszczknąć z tortu... No ale dajmy facetowi szansę:
 
"(...) Nie był entuzjastą koncepcji tarczy antyrakietowej, krytykował jej przydatność praktyczną."
Zapewne nowy ambasador ma połechtać nasze narodowe ego i znaleźć pomysł na politykę USA wobec Polski. Pojawia się również wątek antysemicki- w końcu nowoczesna, lewicowa gazeta :>
 
"Feinstein jest zarówno zwolennikiem bezpieczeństwa Izraela (no a jakże inaczej...Unicorn), jak i wrogiem wszelkich przejawów antysemityzmu. Opowiada się także za szybkim rozwiązaniem bolesnego problemu zadośćuczynienia za zrabowane przez władze komunistyczne mienie ich obywateli, w tym wielu ofiar Holokaustu (dlaczego mnie to nie dziwi? Unicorn)."
Podsumujmy: pod przykrywką przyjaciela brutalne dojenie. Nie cieszyłbym się jego specjalizacją- rozbrojenia. Dlaczego? Rozbrojenia jak zawsze sugerują grę dwóch potęg-> Rosja i USA. Dla małych nie ma miejsca. Nawet w formie protektoratów. Dla Polski wybór tego typa jest więcej niż klęską. Jest bezczelną hucpą. Chciałbym się mylić...
 


tagsTags: , , ,

altCategory: General autorPosted by: unicorn
ViewViewed: 2883 times.KarmaRating: 147/299 positive. ViewVote: [up+¦down-]