date31 Dec.0917:20 print Print artKawał noworocznej prawdy

Podane w sosie lekkim ale mającym wiele prawdy w sobie wink

Poniżej sylwetki kilku polityków, oczywiście tendencyjnie i złośliwie, skoro satyrycy śpią snem sprawiedliwych kadząc obecnej władzy...

"O Leszkach

Mieliśmy Leszków dzielnych.

Biały i Czarny- obaj dzielnicowi.

Gorzej wypadł Leszek Bezczelny.

Cóż, tamci herbowi."

Za: W. Łęcki, Czuby piramidy politycznej, Warszawa 1995, s. 11.

"Balcerowicz

Skąd wyszedł? Wieś nad Wisłą.

Dokąd zmierzał? Nikt nie wie?

Polska grzęzła w domysłach, a niekiedy i w gniewie.

Plan pod jego imieniem wraz z nim przejął Bielecki,

żeby na swe sumienie brał grajdoł mazowiecki.

Popiwku smagał biczem, z uwłaszczeń czyniąc marchew. 

W prywatyzacji styczeń, recesja w gospodarce...

Nim zyskał aplauz Sachsa, śpiewał "Wyklęty powstań..."

i zgłębiał dzieło Marksa. Dziś z Karolem się rozstał.

Zmierza w innym kierunku. Dwa rządy podparł planem

naiwnego gatunku. Raj też był obiecany.

Leszek postrzegał Zachód bez dziedzin dotowanych.

Strajk ustrzegł go od krachu wśród afer, bałaganu...

Już dla Rosji tworzył plan, potem dla Banku Europy.

Sili się na wielki szpan. A prowincja? Nie z tej mapy."

Ibidem, s. 14- 15.

"Bielecki

Zawzięty piłkarz z Jana Krzysztofa.

W swoich wysiłkach rzadko się cofa.

Już właścicielem był ciężarówki, gdy PRL-em grzmiały czołówki.

Wnet sam je zajął, będąc premierem

w kraju zmieniając tylko handelek.

Że konsultingi słał po zakładach? Zachód dryblingiem brał nas za dziadów.

Kraj w liberalizm pchał, gdzie manowce.

Spryciarze brali firmy jak owce.

Na krzywych nogach poszła nieboga. Kto miał interes z takim premierem?"

Ibidem, s. 35.

"Geremek

Był ostrym politrukiem na Uniwersytecie.

Cieszyły się nieuki, którym pomógł wzlecieć.

Był mózgiem opozycji. Nadal nim pozostał.

W Sejmie zmienił pozycję, choć Lech wypchnął na posła.

Nie zmienił jednak zdania co do Mazowieckiego.

Wciąż go wita z uznaniem i jego kolegów.

Obraził się wraz z nimi na społeczną busolę.

Znowu wyboru wynik władzy wziąć nie pozwolił.

Nowe coraz niesnaski w Unii Powolności.

Pora chyba zdjąć maski, popróbować szczerości..."

Ibidem, s. 128.

"Michnik

Jak ta niebywała "komuny zakała" mogła Jaruzela cynicznie wybielać?

W imię przebaczenia, spokoju sumienia, Europa słyszała: "Precz od Generała!"

Och, robi wrażenie takie przebaczenie

wśród "rasowych mroków!"

został Żydem Roku.

Nikt go nie piętnuje, nawet straszni zbóje,

choć dmuchnął za metą Wałęsie "Gazetę".

Najpierw mu doradzał. Nie bawi go władza, bo żyje z głoszenia

poglądów na przemiał.

Kiedyś szczypał żmije. Teraz sobie żyje z "Gazety", Agory i puszki Pandory."

Ibidem, s. 194- 195.

"Olechowski

W studenckich klubach był superbramkarzem. "Przejść go? Chcesz mnie luba żegnać na cmentarzu?"

Dzięki koligacjom na intratny etat wpadł do dyplomacji w czerwonych bukietach.

Później na prawicę przefrunął rozważnie, nie tracąc oblicza ani jasnej jaźni.

Poniżej ministra już raczej nie spadał. Wszak polityk bystry sam dymisje składa.

Z Olszewskim nie wyszło, podobnie z Pawlakiem. No to rzucił wszystko. Honorowy taki.

Pobrudził był ręce, ale w dobrej wierze.

Trzeba mu w podzięce duży bank powierzyć.

Czmychnął z MSZ-tu. Żeby nie oddawać, profitów z etatu, co na boku sprawiał?"

Ibidem, s. 202- 203.

"Tusk

Jak taki Donald wyszedł spod MEN-u?

Golec liderem dziś biznesmenów!

Świetny liberał na ich żądanie

próbował przemysł polski potanić,

sprzedać go potem za grosz złapany, robiąc interes niespotykany!

Sadzał swą partię na dwóch kanapach, żeby ministerstw parę załapać.

Udało mu się upchnąć premiera, co consultingi wszelkie popierał,

co gospodarcze wpuszczał wywiady,

jakby miał durni wokół z układu.

Przystojny Donald i jeszcze młody

poznał, co znaczy plusk zimnej wody.

Na wolny całkiem rynek- niestety

nie głosowały nawet kobiety.

Nieliczni wsparli lidera Tuska. Niech się na stronie ze swymi pluska.

Niech sami sobie plotą koszały pod liberalizm nazbyt zuchwały.

Nic nie pomogą obce miliardy, kiedy dla swoich zbyt dużo wzgardy.

Nie da się naród łupić bezkarnie. Tusk do unijnej wlazł przechowalni."

Ibidem, s. 213.

Oby nam się! A tym "onym" niekoniecznie, zgodnie z rymami wyżej.

tagsTags: , , , , ,

altCategory: General autorPosted by: unicorn
ViewViewed: 2557 times.KarmaRating: 146/288 positive. ViewVote: [up+¦down-]