date18 Feb.1001:05 print Print artLudzie gady

W jednej z wielu teorii spiskowych (nie będę oceniać, czy jest dziwaczna!) występują reptilianie, ludzie gady. Sięgając do różnych źródeł rzeczywiście można znaleźć wizerunki ludzi- węży, opisy dziwnych istot wychodzących z mórz i przekazujących wiedzę czy w końcu...pospolite smoki. Nie wiem czy ludzie gady są wśród nas (film Oni żyją się kłania) ale dlaczego miałoby to być aż tak nieprawdopodobne? Typowo ludzka przypadłość- chęć wdeptania innych gatunków w ziemię jako niższych nie jest niczym uzasadniona. Naprawdę mamy szczęście (?), że nie rządzą nami konie, delfiny czy właśnie reptilianie, inaczej dinozauroidy. Ale czy faktycznie nie kontrolują ludzkości? Hm...Trudno byłoby się pogodzić z faktem, że jesteśmy zwyczajnym gatunkiem nieco zmienionym genetycznie. No ale temat zakazanej archeologii jest tematem tak obszernym, że sobie daruję.

Można powiedzieć- cudze chwalicie, swego nie znacie. W książce Tropiciele dinozaurów Zenona Gierały jest wiele odniesień do możliwych ścieżek rozwoju- alternatywnych światów (M. Ryszkiewicz, Mieszkańcy światów alternatywnych). W obu książkach autorzy odwołują się do Dale'a Russella, który stworzył figurę dinozauroida. Czy faktycznie  jeden z nielicznych dinozaurów mógł przeżyć i stać się żyworodnym (pępek!)? I teraz zagadka na ferie- dlaczego wiele postaci z malowideł nie ma pępka, np. nasi praojcowie? Czyżby byli hybrydami? Te miłe stworzonka (troodony, dinozauroidy) miały wyewoluować ze stenonychozaurów.

foto

Zostawiając na boku pytania- czy i kiedy albo czy wrócą itd. warto zajrzeć do książki Gierały, gdzie bohater, prof. Szuba mówi:

"Uwolnione od konkurentów ssaki uzyskały w ten sposób pozycję dominującą. Ewolucja ta z pewnością nie uszła uwadze Dinozauroidów, którzy obserwując pierwsze formy przedludzkie doszli do wniosku, że warto przyśpieszyć nasz rozwój. Sądzę, że pierwsza próba w tym kierunku została uczyniona około pół miliona lat temu, w Mezopotamii..."

Za: Z. Gierała, Tropiciele dinozaurów, Warszawa 1991, s. 34.

Dziwnym trafem (nie wiem czy autor czytał), wspomniany okres jest blisko tego, który podał Z. Sitchin w cyklu książek o Anunnaki. Niestety dla naszej ludzkiej dumy, zostaliśmy ponoć stworzeni jako prości niewolnicy do wydobywania złota z kopalni w Afryce Południowej (żeby było weselej, faktycznie są ślady użytkowania tych prakopalni....no i nie na darmo zowią ten teren kolebką ludzkości...). Pytanie za sto punktów, czy rok 2012 został wymyślony, jak i planeta Nibiru w celu wywołania ściemy pod nazwą- fikcyjny powrót kosmitów (a dalej wzięcia wszystkich za pysk) czy coś jest na rzeczy?

Nie tylko Gierała poruszył wątek reptilian-> Niziurski w książce Gwiazda Barnarda odjechał jeszcze bardziej...Pamiętam, że czytając epos o Gilgameszu miałem dziwne odczucia odnośnie Humbaby- ten ktoś jakoś kojarzył mi się z terminatorem smile No w końcu nie każdy człowiek bucha ogniem z ust a oddech niesie śmierć...Czego chciał Gilgamesz? Poznać tajemnicę życia i śmierci. Ale bogowie mu powiedzieli, żeby sobie dał spokój, niech sobie żyje, je i pije, bawi się i płodzi potomstwo. Bo i tak jest śmiertelny...Zatem- carpe diem.

tagsTags: , , , ,

altCategory: General autorPosted by: unicorn
ViewViewed: 2449 times.KarmaRating: 140/302 positive. ViewVote: [up+¦down-]