date20 Dec.1018:45 print Print artKomuna Paryska

Jeden z frontów walki o "wyzwolenie" społeczne i religijne. Mówiąc obrazowo, walka kulturowa z katolicyzmem mająca na celu jego ostateczną likwidację i zastąpienie go miazmatem masonerii, gdzie czerpano z innej tradycji. Rewolucyjny zryw ludności, sojusz chłopów, robotników i postępowej inteligencji, dyktatura proletariatu. Tyle propagandowe bzdety. A jak komunardzi walczyli z "opium dla mas"?

"10 kwietnia 1871 roku na drzwiach kościoła św. Piotra na Montmartre [komisarz Komuny Beniamin Constant Lemoussu- Unicorn] wywiesił swoje rozporządzenie w brzmieniu: "Zważywszy, że księża są bandytami oraz że kościoły są ich kryjówkami, w których moralnie mordowali masy, poddając Francję w okowy Bonaparte'ów, Favrów i Trochu, (...) poleca się, by kościół św. Piotra na Montmartre został zamknięty i dekretuje się aresztowanie księży oraz ignorantów."

W okresie trwania Komuny Paryskiej ponad 30 kościołów katolickich zamieniono na polecenie jej władz na siedziby tzw. rewolucyjnych klubów."

Za: G. Kucharczyk, Kielnią i cyrklem. Laicyzacja Francji w latach 1870- 1914, Warszawa 2006, s. 39.

Lewactwo zawsze szczyci się wyższą kulturą i "naukawością". Oto próbki:

"W kościele Saint- Jacques- du- Haut- Pas na ołtarzu postawiono baryłkę z winem, z której do woli czerpali klubowicze. Z kolei w kościele Saint- Germain- l'Auxerrois jeden z klubowiczów figurze Matki Bożej przebił bagnetem usta, a następnie wsadził fajkę w tak uczynioną dziurę. Natomiast oderwane od reszty posągu Dzięciatko było- ku aplauzie audytorium- obnoszone po całym kościele nadziane na bagnet. Komunardzi znajdowali, jak się wydaje, prawdziwą satysfakcję w bezczeszczeniu figur Maryi; w kościele Notre- Dame- des- Victoires, ku uciesze członków rewolucyjnego klubu, jedna z prostytutek wspięła się na ołtarz, nad którym umieszczona była figura matki Bożej, po czym napluła na nią.

(...) Bezczeszczenie katolickich świątyń, naigrawanie się z katolickiej liturgii należało zresztą do charakterystycznych cech modelu rozdziału Kościoła od państwa przyjętego przez Paryską Komunę. W kościele Saint- Jean- Saint- Francois chrzcielnice zamieniono w pisuary. Natomiast 9 kwietnia 1871 roku, w Niedzielę Wielkanocną, oddział komunardów urządził parodię Mszy Świętej w kościele Saint- Leu.

(...) Wszystko zakończyło się zorganizowaniem w murach świątyni orgii z prostytutkami (od 1789 roku tzw. demimondówki zawsze należały do awangardy rewolucyjnej we Francji.

(...) Zazwyczaj tego typu wydarzeniom towarzyszyła grabież kościelnego mienia (zwłaszcza kosztownych naczyń liturgicznych).

(...) Nie oszczędzano również szczątków osób zmarłych i pochowanych w kościołach. (...) Do ulubionych rozrywek komunardów należała gra w bule czaszkami pochodzącymi ze sprofanowanych grobów", ibidem, s. 40- 42.

Podobne wydarzenia były i wcześniej, podczas tzw. rewolucji i później, np. podczas tzw. rewolucji październikowej czy wojny w Hiszpanii. Satanistyczna orgia postępaków jest immanentną cechą totalitarnego antykatolickiego systemu zrodzonego na kłamstwie i krwi. Nie łudźmy się, że dzisiaj demokracja nie pozwala na podobne rozróby, ideowi spadkobiercy "wyższej" kultury podnoszą łeb i starają się na siłę opluwać nasze wartości. Gdy przyjdzie odpowiednia chwila, rozpoczną się grabieże, mordy, wywózki. Inaczej nie potrafią przekonywać do swoich racji. Jeśli ktoś uważa, że dialog z nimi jest możliwy- proszony jest o zażycie mocniejszych pigułek...

tagsTags: , , , , , , , , ,

altCategory: General autorPosted by: unicorn
ViewViewed: 3007 times.KarmaRating: 155/316 positive. ViewVote: [up+¦down-]