date22 Jan.1219:05 print Print artTelewizja zalewa świat szarzyzną

W dawnych smutnych czasach, gdy były dwa programy w telewizji a lud wolał ze sobą rozmawiać niż grillować i smsować omijano cenzurę stosując rozmaite niedopowiedzenia i wytrychy słowne, aluzje i ironiczne podteksty. Dzisiaj, w dobie kilkuset kanałów wszystkie głównonurtowe sprowadzają się do trzech kwestii wspaniale ukazanych w filmie Oni żyją, skądinąd rzadko powtarzanym (ciekawe dlaczego? smile - sleep, sleep, sleep. Ów oryginalny motyw usypiania widza jest skuteczny z uwagi na poprzedni ustrój, gdzie wszyscy nie mieli niczego ale dało się zdobyć i pomimo, że każdy miał nic, zadowoleni byli prawie niektórzy. Mówiąc krótko, odwołanie do konsumpcji działa bo byliśmy głodni. Czy nadal jesteśmy głodni i napychamy brzuchy świństwem? Większość ludzisków powie- tak, w końcu ich sensem życia jest żarcie, picie i pieprzenie (przydałby się niemiecki literowiec z fressen ale zapomniałem). Kolor połączony z kupowaniem niepotrzebnych rzeczy i omijaniem spraw smutnych, niepotrzebnie angażujących mózg daje w rezultacie olbrzymią masę "szarych", których można obudzić w tylko jeden sposób, zabierając im ogłupiacza. Szklana pogoda z kolorem (jedyna różnica w porównaniu z PRLem) zalewa świat...szarzyzną. W podobny sposób podszedł do sprawy J. Dukaj w powieści Wroniec (polecam, wspaniałe ilustracje!):

"Adaś zrozumiał, że oni wszyscy tu wyszarzyli się na śmierć. I że wszystko było na odwrót. To nie Maszyna-Szarzyna zalewa ludzi szarością. To ludzie napędzają Maszynę-Szarzynę. A przez Maszynę — wszystkie telewizory w mieście i w kraju. Kineskopy działają w obie strony. Nawet jak kto nie chce — Maszyna-Telewizja go wyszarza. Najpierw oddaje jej Kolor. A potem ona żywi się szarością. Pokazuje ją na ekranach. Nadaje tylko to, czym ludzie ją nakarmili. A oni jeszcze chodzą po mieście i oszarzają domy, ulice, innych ludzi. Tutaj zaszło najdalej. Bo tutaj musiało się zacząć. Szarość z nich wybuchła. Wyszarzyli się na śmierć. A Maszyniści-Szarzyści, żeby dalej karmić Telewizję, wyciągnęli potem Maszynę na ulice. I tak prowadzą ją przez miasto dzielnica po dzielnicy. Rosnącą kineskopami, kablami, Elektroniką."

Za: J. Dukaj, Wroniec, Kraków 2009, s. 211.

To nie świat jest szary, to telewizja zabija w nas uczucia, podając podróbki.

tagsTags: , , , , , , , ,

altCategory: General autorPosted by: unicorn
ViewViewed: 2317 times.KarmaRating: 133/269 positive. ViewVote: [up+¦down-]