date21 Sep.1219:22 print Print artO czym nie powinniście wiedzieć

Wg pedagogiki wstydu Polacy mogą wiedzieć wszystko o ile jest to zbieżne z linią wypracowaną w Berlinie, Tel Awiwie, Waszyngtonie czy Moskwie. Najlepiej żeby wiedzieli wszystko o "swoich" zbrodniach. Niech znają swoje miejsce w szeregu. O bardziej chwalebnych kartach w historii nie powinni zbyt wiele wiedzieć. O tragicznych tym bardziej, po co mają się martwić i dumać nad sensem życia, bycia, narodu czy historii. A jednak Polacy chcą wiedzieć. I wbrew statystykom czytają. O czym nie powinniście wiedzieć? Np. o tym:

"Na początku 1940 roku, kiedy placówka sądecka zaczęła spełniać swoją podstawową funkcję policji politycznej, powstała wokół niej sieć konfidentów. Zrazu agentów werbowano wśród społeczności żydowskiej. Uzyskane od nich informacje posłużyły do sporządzenia pierwszych rejestrów polskich oficerów i miejscowej inteligencji. Potem nastąpiły aresztowania. Latem 1940 roku sipo utworzyło siatki konfidentów złożone z Ukraińców. Dopiero przy końcu 1940 pojawiła się agentura polska. "

Za: J. Bratko, Gestapowcy. Kontrwywiad. Konfidenci. Konspiratorzy, Kraków 1990, s. 187.

"(...)Ci Ostjuden byli bardzo niechętnie widziani nawet przez swych współwyznawców, zasiedziałych od dawna w Rzeszy, gdyż przez swój stały kontakt z szerokimi warstwami ludności rdzennie niemieckiej przyczyniali się bezpośrednio do zaostrzania "kwestii żydowskiej" w Rzeszy. Być może, że ten stan rzeczy wskazywał pewnym kołom żydowskim drogę do dogadania się z hitlerowcami. Już w 1932 roku zaczęły krążyć pogłoski, których prawdziwości mimo szeregu prób nie zdołaliśmy sprawdzić, że Żydzi niemieccy zajmujący wpływowe pozycje w życiu gospodarczym pertraktowali z grupą czołowych przywódców hitlerowskich, oferując im w zamian za zagwarantowanie nietykalności osobistej i praw majątkowych wydatną pomoc finansową i desinteressement w sprawie kilkudziesięciu tysięcy Ostjuden [przypis dolny* treść: Pogłoski wiązały się być może, z faktem, że jeszcze w czerwcu 1932 roku Sejm pruski na wniosek hitlerowców zwrócił się do rządu Rzeszy o podjęcie inicjatywy w sprawie skonfiskowania majątku wszystkich Ostjuden, którzy przybyli do Niemiec po 1 sierpnia 1914 roku, jako majątku nie zdobytego pracą, lecz zagarniętego "kosztem ujarzmionego ludu niemieckiego."]. Negocjacje, które rzekomo odbywały się w największej tajemnicy we Wrocławiu, nie doprowadziły jednak do porozumienia. Niemniej po dojściu Hitlera do władzy "grube ryby" żydowskie zawczasu znalazły się za granicą. Zwróciło naszą (dyplomatów- Unicorn) uwagę, że właśnie wówczas Żyd Bernard Baruch, finansista i jeden z leaderów partii demokratycznej w Stanach Zjednoczonych, "przyjaciel Polski" odznaczony komandorią z gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, wystąpił publicznie z mową, w której napiętnował "niesprawiedliwości" Traktatu Wersalskiego, jak przyłączenie "korytarza" do Polski, podział Górnego Śląska itp."

Za: S. Schimitzek, Drogi i bezdroża minionej epoki. Wspomnienia z lat pracy w MSZ (1920-1939), Warszawa 1976, s. 250. 

"Warstwy społeczeństwa niepodatne na hasła ultranacjonalistyczne NSDAP starała się pozyskać podkreślaniem swego, rzekomo socjalistycznego charakteru. Zapowiadano zniesienie dochodów uzyskiwanych bez pracy, odsetek od pożyczek (Zinsknechtschaft), upaństwowienie trustów itp. NSDAP przejęła czerwień sztandarów partii robotniczych, wyznaczyła dzień 1 maja, dzień święta robotniczego, jako swoje święto, członkowie NSDAP zwracali się do siebie per towarzyszu (Parteigenosse), podobnie jak w SPD i KPD. Ataki na kapitalistów, bankierów, obszarników, arystokrację itd. nie przeszkadzały jednak NSDAP w poufnych negocjacjach z przedstawicielami wielkiego przemysłu w sprawie finansowania partii jako tamy przeciwko rozprzestrzenianiu się w Niemczech komunizmu", ibidem, s. 251. 

tagsTags: , , , , , , , , , ,

altCategory: General autorPosted by: unicorn
ViewViewed: 2486 times.KarmaRating: 168/361 positive. ViewVote: [up+¦down-]