
Zalewani codziennym potokiem kłamstw, przygnębieni "optymistycznymi" newsami w stylu- zabił, ukradł, zgwałcił nie zauważamy prawdy i piękna. Nie możemy zauważyć, bo jesteśmy karmieni jak świnie, byle czym... Przez byle jakie media realizujące niepolskie interesy. Chcą z Nas zrobić biernych, miernych i wiernych.
Nie musisz- nie kupuj i nie czytaj. Jeśli musisz- po przeczytaniu spal. Nie karm potwora :>
Blog.media.pl. Przegląd prawej blogosfery.
Po owocach ich poznacie mówili...Usadowienie się na kasie, projekty jeszcze większych przekrętów, służby specjalne i...szkoła.
Szkoła produkuje matołów i zabija indywidualność- twierdzą krytycy; szkoła przygotowuje do życia w społeczeństwie- mówią piewcy socjalizacji.
Gdzie jest prawda? Szkoła do niczego nie przygotowuje, niczego nie uczy i nie spełnia żadnych funkcji wychowawczych. Jest kuźnią pionków. Uczy oszukiwania i jest idealnym instrumentem chowu "społecznie świadomych" idiotów, którzy mają mieć papiery i "wykonywać ze zrozumieniem polecenia". Bezrefleksyjnie i najlepiej od razu.
Zastanawiam się po co te ceregiele? Jakieś fragmenty lektur, książki, lepiej od razu przerzucić się na prasę i tygodniki:
"Kubuś Puchatek", "Potop", "Quo Vadis", "Romeo i Julia" - te tytuły znikną z listy lektur szkolnych. MEN zmienia wykaz dzieł, które mają czytać uczniowie, i obiecuje koniec czytelniczej fikcji w szkołach. Dlatego zamiast całych książek, na lekcjach częściej omawiane będą tylko fragmenty." ----------------------
Przeczytaj cały artykuł: »»