Unicornus Blog ®™
  Unicorn-Blog
   

NAVIGATION

HOME | « Previous Month | » Next Month | Today | Archives |

Included colors
-^

WWW-World   Unicorn-Blog

..::^::..

Statystyki odwiedzin:

Σ Total Visit:
Time nie, 25 maj 2025, 13:07:23

Online now
0 members & 6 visitors

Who is online

Online today
99 [0 members & 99 visitors]

Members activ

    Geo Visitors Maps:

    Geo-Visitors

    Start:


    Subscribe:

    ..::^::..

    Reklamuj ten Blog! :)

    Podoba Ci się mój Blog? - wklej
    u siebie na stronie ten klikalny buttonik. Sprawisz, że prawda historyczna nigdy nie zgaśnie..
       Unicorn Blog
        Kod do wklejenia na stronę:
    <a href="http://unicorn.ricoroco.com/nucleo/" title="Unicorn-Blog Polityka Internet Opinie" target="_blank"><img src="http://unicorn.ricoroco.com/uni.jpg" border="0" alt="Unicorn Blog" /></a>

    .::^::.


    Pisuję jeszcze m/n tu:

    BlogMedia24.pl

    ..::^::..


    Info o Tobie:

    And what You think?  

    ..::^::..


    Wprost24-News

    Wprost24

    ..::^::..


    Torrents of Tags

    20 lipca AK Aborcza Anglia Berling Bezymienski Bielscy Blogmedia24.pl Bolek Bordziłowski CCCP Cała Cenckiewicz Chiny Czechowicz DIE Duffy Dzieje Dziennik Eberhardt Epler Europa Francja Frank Gebert Gierek Gontarczyk Gross Hans Heda Hitler Humer II III III RP IPN Irving JKM Jarecki Jaruzelski Jezus KNAPP KPP KPRP Kaczyński Kataryna Kister Komorowski Konsumpcja Kozaczuk Kościół Kresy Kuroń LSD LWP Laska Lem MO Mackiewicz Majka Mars Mistewicz Miłosz NKWD NSZ NWO Naliboki Newsweek Nicpoń Niemcy Niziurski OUN Obama Ochrana PO PPR PR PRL PSL Pacepa Parowski PiS Piecuch Piotrowski Pióro Pola Polska Polski Poznań Przegląd RFN RONA RP RWE Raack Radziński Rakowski Raport Replika Rockefeller Roosevelt Rosja Rumunia Ryszard SB SLD START Sierakowski Skalski Sobieski Solidarność Sowiety Speer Stalin Stallin Stauffenberg Stern Stół Szary Szechter TUN Trocki Tusk UB UPA USA Volkoff WSI Wachowski Wałęsa Wiejska Wisla Wiszowaty ZSRS Zachód Znak Zyzak aborcza agenci agent agentura akcja alternatywy ambasador ana anonimy anoreksja antykomunizm antypolonizm antysemityzm antysowieckie aparat archiwum armia artyści aruch bajki bandy betony bezpieka biesiady bimber biurokracja blogerzy blogi blogmedia24.pl bolszewicy broń burza bzdety błędy cele cenzura chaos chemiczna chłam codzienne cywilizacja człowiek, demokracja depopulacja dezercje dezinformacja dinozaury dowcipy duchy dyplomacja dyskusje działanie dzieci dzieje dziennik dziennikarze eksport elita elitki elity encyklopedia ewolucjonizm film finanse firmy fugit fun fundusze futurologia gaz generał geopolityka gestapo gra grypa gęsia haki handel hańba historia historia, historyczna ideologia idioci imperializm informatyzacja inteligenci internet judaica kadry kalki kandydaci kant kapusie kasa katastrofa kawały kibole klasy kobiety kolaboracja komuna komunizm konfidenci konfident konserwatyzm kontrfaktyczna kontrola kontrwywiad korzenie kosmos kostka kraj kreatorzy kretyni krytyka kultura kłamstwa lewactwo lewacy lewica list literatura lotnicza ludowa ludzie mackiewicz mafia manipulacja manipulacje masoneria masy mceńsk media medialny mentalne metody miasto mity miłośnicy moda monarchizm mordercy morderstwa mordy must młodzież mózgu nadzorcy naród nauka nauka, nawóz nazizm nienormalność niespodzianki niewolnictwo nieznani nonsens obcy obozy obronna odjazdy okrąglak okupacja opinia opozycja ordnung pajęczyna pakt pandemia partia partyzantka pigułki pitu plany platforma pochody podatki podwyżki pojęciowe polityka polskość pomoc portal portale porządek powstanie pracy pranie prawa prawda prawica prehistoria, prezydent profesor program propaganda prowokacje przegląd przyszłości przyszłość pseudonauka psychologia psychomanipulacje publiczna quo vadis radio radykał rasy redukcje regulacje religia reptilianie rewolucja rewolucje rezonatory rosołowa rozpad rozpoznanie rusofoby rząd salon24 satyra scenariusze scifi seks sekty serwilizm siekanina skrajności socjalizm socjalizmy socjologia socjotechnika sojusze solidarność sowiecka sowiety specjalne specsłużby spin spisek społeczeństwo sprawcy sterowanie strategia struny studenci styl syf syjonizm sylwetki system szopki sztetl szulchan szyld słownik służby taktyka telewizja tempus teorie terroryzm to totalitaryzm towarzysz tradycje trendy twórcy tytuły u2 układy upadek urzędy utrwalacze walka wic wieszanie wizerunku wizje wladza wojna wojny wojsko wojskówka wolność wrogowie wspomnienia wyborcze wybory wychowanie wystawa wywiad władza władzy zamach zapłodnienie zbrodnie zdobycie zdrada ziewnik złodzieje złoto Żydzi ład ściema świat światowa żulia życia życie żydokomuna 44 1939 1941 1944 1945 1947 1952 1987

    ..::^::..


     PR 
    GeoStat
    GeoVisitors

    ..::^::..

    M E T A

    M E T A  Sun 25 May 2025 13:07:23 CEST



     In memoriam of
    † Lech Kaczyński †

    Lech Kaczyński

     Kalendarium Archiv

     
    < grudzień 2009 >
    PWŚCPSN
      1 2 3 4 5 6
    7 8 9 10 11 12 13
    14 15 16 17 18 19 20
    21 22 23 24 25 26 27
    28 29 30 31      

     Friends:


     My BLOGROLL:

    Janusz Korwin-Mikke
    Nczas.com
    Forum Frondy
    5 Władza
    Rzeczpospolita.pl
    Kataryna
    FoxMulder
    Geralt
    PrawyProsty
    Vagla-prawo w Internecie
    Antysocjal
    Audience
    Venissa - psychologicznie
    Socjologia internetu
    Prawica.net
    PerłyPrzedWieprze
    Gdańszczanin
    DoKwadratu
    Michalkiewicz.pl
    IVRP.pl
    forum.sztab.org
    Lear.blox.pl
    Kolorowy.blox.pl
    Foxx-News
    www.kppis.pl
    www.touch.uni.lodz.pl
    niezalezna.pl
    redplanetcartoons.com
    nieznudzeni.pl


    ~.^.~

    .::^::.


     Warto zajrzeć:

    ..::^::..


     Godne Uwagi!

    www.michalkiewicz.pl

    ..::^::..

    archivYou are currently viewing archive for December 2009

    date31 December 0917:20artKawał noworocznej prawdy

    Podane w sosie lekkim ale mającym wiele prawdy w sobie wink

    Poniżej sylwetki kilku polityków, oczywiście tendencyjnie i złośliwie, skoro satyrycy śpią snem sprawiedliwych kadząc obecnej władzy...

    "O Leszkach

    Mieliśmy Leszków dzielnych.

    Biały i Czarny- obaj dzielnicowi.

    Gorzej wypadł Leszek Bezczelny.

    Cóż, tamci herbowi."

    Za: W. Łęcki, Czuby piramidy politycznej, Warszawa 1995, s. 11.

    "Balcerowicz

    Skąd wyszedł? Wieś nad Wisłą.

    Dokąd zmierzał? Nikt nie wie?

    Polska grzęzła w domysłach, a niekiedy i w gniewie.

    Plan pod jego imieniem wraz z nim przejął Bielecki,

    żeby na swe sumienie brał grajdoł mazowiecki.

    Popiwku smagał biczem, z uwłaszczeń czyniąc marchew. 

    W prywatyzacji styczeń, recesja w gospodarce...

    Nim zyskał aplauz Sachsa, śpiewał "Wyklęty powstań..."

    i zgłębiał dzieło Marksa. Dziś z Karolem się rozstał.

    Zmierza w innym kierunku. Dwa rządy podparł planem

    naiwnego gatunku. Raj też był obiecany.

    Leszek postrzegał Zachód bez dziedzin dotowanych.

    Strajk ustrzegł go od krachu wśród afer, bałaganu...

    Już dla Rosji tworzył plan, potem dla Banku Europy.

    Sili się na wielki szpan. A prowincja? Nie z tej mapy."

    Ibidem, s. 14- 15.

    "Bielecki

    Zawzięty piłkarz z Jana Krzysztofa.

    W swoich wysiłkach rzadko się cofa.

    Już właścicielem był ciężarówki, gdy PRL-em grzmiały czołówki.

    Wnet sam je zajął, będąc premierem

    w kraju zmieniając tylko handelek.

    Że konsultingi słał po zakładach? Zachód dryblingiem brał nas za dziadów.

    Kraj w liberalizm pchał, gdzie manowce.

    Spryciarze brali firmy jak owce.

    Na krzywych nogach poszła nieboga. Kto miał interes z takim premierem?"

    Ibidem, s. 35.

    "Geremek

    Był ostrym politrukiem na Uniwersytecie.

    Cieszyły się nieuki, którym pomógł wzlecieć.

    Był mózgiem opozycji. Nadal nim pozostał.

    W Sejmie zmienił pozycję, choć Lech wypchnął na posła.

    Nie zmienił jednak zdania co do Mazowieckiego.

    Wciąż go wita z uznaniem i jego kolegów.

    Obraził się wraz z nimi na społeczną busolę.

    Znowu wyboru wynik władzy wziąć nie pozwolił.

    Nowe coraz niesnaski w Unii Powolności.

    Pora chyba zdjąć maski, popróbować szczerości..."

    Ibidem, s. 128.

    "Michnik

    Jak ta niebywała "komuny zakała" mogła Jaruzela cynicznie wybielać?

    W imię przebaczenia, spokoju sumienia, Europa słyszała: "Precz od Generała!"

    Och, robi wrażenie takie przebaczenie

    wśród "rasowych mroków!"

    został Żydem Roku.

    Nikt go nie piętnuje, nawet straszni zbóje,

    choć dmuchnął za metą Wałęsie "Gazetę".

    Najpierw mu doradzał. Nie bawi go władza, bo żyje z głoszenia

    poglądów na przemiał.

    Kiedyś szczypał żmije. Teraz sobie żyje z "Gazety", Agory i puszki Pandory."

    Ibidem, s. 194- 195.

    "Olechowski

    W studenckich klubach był superbramkarzem. "Przejść go? Chcesz mnie luba żegnać na cmentarzu?"

    Dzięki koligacjom na intratny etat wpadł do dyplomacji w czerwonych bukietach.

    Później na prawicę przefrunął rozważnie, nie tracąc oblicza ani jasnej jaźni.

    Poniżej ministra już raczej nie spadał. Wszak polityk bystry sam dymisje składa.

    Z Olszewskim nie wyszło, podobnie z Pawlakiem. No to rzucił wszystko. Honorowy taki.

    Pobrudził był ręce, ale w dobrej wierze.

    Trzeba mu w podzięce duży bank powierzyć.

    Czmychnął z MSZ-tu. Żeby nie oddawać, profitów z etatu, co na boku sprawiał?"

    Ibidem, s. 202- 203.

    "Tusk

    Jak taki Donald wyszedł spod MEN-u?

    Golec liderem dziś biznesmenów!

    Świetny liberał na ich żądanie

    próbował przemysł polski potanić,

    sprzedać go potem za grosz złapany, robiąc interes niespotykany!

    Sadzał swą partię na dwóch kanapach, żeby ministerstw parę załapać.

    Udało mu się upchnąć premiera, co consultingi wszelkie popierał,

    co gospodarcze wpuszczał wywiady,

    jakby miał durni wokół z układu.

    Przystojny Donald i jeszcze młody

    poznał, co znaczy plusk zimnej wody.

    Na wolny całkiem rynek- niestety

    nie głosowały nawet kobiety.

    Nieliczni wsparli lidera Tuska. Niech się na stronie ze swymi pluska.

    Niech sami sobie plotą koszały pod liberalizm nazbyt zuchwały.

    Nic nie pomogą obce miliardy, kiedy dla swoich zbyt dużo wzgardy.

    Nie da się naród łupić bezkarnie. Tusk do unijnej wlazł przechowalni."

    Ibidem, s. 213.

    Oby nam się! A tym "onym" niekoniecznie, zgodnie z rymami wyżej.

    tagsTags: , , , , ,  

    CatCategory: General AutorPosted by: unicorn add commentsComments are temporarily disabled..


    date30 December 0920:15artDlaczego socjalizm ssie?

    To pytanie z cyklu podstawowych ale i tak nikomu nie chce się tłumaczyć. Niby zawsze wiemy, że czegoś nie chcemy; nie wiemy jednakże czego byśmy chcieli...Stąd zawsze łatwiej coś spieprzyć na zasadzie- dobry przekaz musi być zły a trup, seks i szczypta sensacji podkręci atmosferę. Bazowanie na prostych skojarzeniach psychologicznych jest ekstremalnie skuteczne- piękny= dobry= nasz człowiek. To działa długo, tłucze się po mózgu, przypomina się po latach. No ale są odtrutki żeby przybrudzić brudnoczysty przekaz medialny partii wypranej ze wszystkiego wink Przede wszystkim wbrew różnym zaklęciom większość ludzi nie tylko uwielbia spokój ale i nienawidzi porządku. Trochę niekonsekwencja, czyż nie? Spokój polegający na nieangażowaniu zwojów myślowych w skomplikowane formuły mózgowe typu- "dlaczego ten gość nawet jak kłamie, to się uśmiecha", "czy mam kochać tego skurwiela za garnitur", "pieprzony hipokryta, w domu ma trzy panie z burdelu a tu mnie poucza" itd. Kochamy spokój, dlatego jakaś tam część ogłupionych wybrała to, co wybrała. A może wydawało jej się, że wybrała a tak naprawdę zostali zahipnotyzowani? Nie wiem. Może przeprowadzono masowy eksperyment z prochami? Któż to wie...

    Jeżeli wiemy, że kochamy spokój ale na dłuższą metę jest to nad wyraz nudne to robimy zadymę. Niekoniecznie trzeba rozbijać butelki na głowach czy podpalać obiekty użyteczności publicznej (zauważyliście, że w zadymach ulicznych najbardziej cierpią obiekty hm...komunikacji miejskiej? ot, taka tłumiona nienawiść do opresyjnego państwa, które nawet busów nie potrafi utrzymać); ważne żeby mieszać kijkiem w bajorze. Jest to żelazne prawo opozycji, która obecnie jest cokolwiek ciapowata. Na czym polegał fenomen Samoobrony? Na swojskości. Znudzeni sterylnymi wdziankami wbijaliśmy się w gumofilce i zagryzaliśmy naturalną, ekologiczną wink rąbanką...Pewien psycholog stwierdził kiedyś, że fetysz garniturów, bannerów i tego wszystkiego, co nazywamy nowoczesnym przekazem medialnym (PR, propaganda, reklama, cokolwiek...) ma zasłonić kompleksy styropianowe, całkowitą pustkę mentalną i jałowość. Im większe gówno, tym lepsze błyszczące opakowanie, odwracające uwagę od zawartości. Równie dobrze może być sam papierek a w środku powietrze- liczy się wygląd. Niemniej nabieramy się chętnie, raz, dwa, piętnaście razy a nawet i tysiąc. Coś mi jednak mówi, że po tysięcznym razie, gdy stracimy kasę brakującą na fajki, alkohol czy dziwki lub inne artykuły podstawowe, zastanowimy się nad gównem w jakie wdepnęliśmy. Pomimo brudu i swojskości- kochamy być brudni, opieprzać się i nurzac w rozpuście! nikt nie lubi żeby mu coś śmierdziało. A obecne dziwo z okazami występującymi w mediach śmiało ssie. Śmierdzi, ssie i rozkłada się od wewnątrz. Niczym cała Unia z jej pacynkami- urzędasami.

    A dlaczego socjalizm ssie? Krótko- każą się nam dzielić w imię czegoś tam a rzeczywiście rabują dla własnych korzyści, eliminując zbędnych i pyskujących. Gdy próbujemy dogadać się w mniejszym lub większym stopniu, dostajemy po pysku. Przy okazji plują nam w twarz i każą nadstawiać tyłek....Z uśmiechem na ustach mamy udostępniać go dewiantowi.

    tagsTags: , , ,  

    CatCategory: General AutorPosted by: unicorn add commentsComments are temporarily disabled..


    date28 December 0919:07artKresy w ogniu zdrady

    Z zestawienia przygotowanego przez Oddział II Sztabu Naczelnego Wodza:

    "Wszystkie niemal relacje są zgodne co do pewnego uprzywilejowania Żydów w stosunku do Polaków i Ukraińców. Zasadniczo Żydzi- za wyjątkiem sfer bogatszych są zwolennikami okupantów sowieckich. Rolę Żydów określa się jako haniebną.  Niemal na całym obszarze Żydzi owacyjnie i ostentacyjnie witali wojska sowieckie. Początkowo większość milicjantów i władz miejscowych rekrutowała się z Żydów. Stali się oni podporą w działalności NKWD (donosiciele itp.). Żydzi dali się we znaki Polakom i Ukraińcom do tego stopnia, że wszędzie panuje wielka do nich nienawiść. (...) Trzeba nadmienić jednak, iż zdarzało się sporo wypadków okazania przez Żydów pomocy naszym zbiegom. Należy je jednak raczej zaliczyć do wyjątków."

    Za: A. Suchcitz, Żydzi wobec upadku Rzeczypospolitej w relacjach polskich z Kresów Wschodnich 1939- 1941 [w:] Świat niepożegnany. Żydzi na dawnych ziemiach wschodnich Rzeczypospolitej w XVIII- XX wieku, red. K. Jasiewicz, Warszawa 2004, s. 259.

    O urzędnikach: "miejsca mają jeszcze ci, których nie mogli dotąd zastąpić sowieckimi urzędnikami, których przybywa coraz więcej i najgorszymi elementami  żydowskich komunistów."

    Ibidem, s. 260.

    Entuzjazm: "W Nowogródku młodzież żydowska witała kwiatami; w gminie Szczarskiej witała kwiatami i wywieszono czerwone chorągwie; we wsi Paniemuń, gm. Szczorse, jak również w Burdyjrowszczyźnie, gm. Poczajów- wybudowano bramę wjazdową.

    (...)Wkroczenie Armii Czerwonej spotkało się z przyjęciem Żydów i poszczególnych komunistów i przestępców.

    (...)W dniu wkraczania wojsk sowieckich do Nowogródka ludność chrześcijańska nie brała żadnego udziału w spotkaniu wkraczających wojsk sowieckich. Natomiast ludność żydowska, szczególnie młodzież miasta ostentacyjnie, z kwiatami, spotkała oddziały zmotoryzowane.

    [Kpt. Gołębiowski zauważył] (...)olbrzymią pomoc, jaką bolszewicy mieli wszędzie w bandach dywersyjnych. Miejscowa ludność- biedni Żydzi i chłopi białoruscy uzbrojeni walczyli z wojskiem na każdym kroku." Ibidem, s. 261.

    Poniżej charakterystyka mniejszości żydowskiej i zachowania:

    "Jedna częśc tego społeczeństwa, najbiedniejsi wyrobnicy, rzemieślnicy przyjęli bolszewików z niekłamanym entuzjazmem. Oni witali. Oni obrzucali kwiatami, wręczali podarunki, stawiali bramy, z ich też grona jest dzisiaj najwięcej "urzędników." Do nich należy zaliczyć niewielki odłam inteligencji i narodowych komunistów z czasów Polski. Ci przylgnęli bez zastrzeżeń do nowego reżimu. Druga grupa- stan średni- zajęła stanowisko wyczekujące, raczej jednak bierne. Trzymali się zasady "zobaczymy w przyszłości"- lepiej się obecnie trzymać w rezerwie i na uboczu. Trzecia grupa wreszcie to "grosiści", możni kupcy, właściciele ziemscy, oni zajęli od razu stanowisko wobec bolszewizmu zdecydowanie wrogie  i okazywali i okazują sympatię  dla Polski i naprawdę szczerze pragną powrotu Polski.

    Wracam jednak do tych pierwszych, najliczniejszych, gdyż stanowią przecież poważny odłam spoleczeństwa żydowskiego. Oni dają się najwięcej we znaki ludności.  Z nich są najlepsi informatorzy i konfidenci. Oni są sprawcami licznych aresztowań, rewizji, wyrzucania z domów. Oni roznoszą wszystkie wezwania władz, oni są członkami milicji. Widzimy ich w każdym urzędzie, na każdej placówce. Polaków zwalnia się masowo, ich zaś miejsce zajmują Żydzi z tej grupy, często 14- letnie dziewczęta. Są specjalistkami od dokuczania, prowadzenia rewizji. Gdyby nie oni, bolszewicy byliby bezsilni, nie posiadając informacji o miejscowych stosunkach. Ci naprawdę przylgnęli do bolszewików, bez żadnych zastrzeżeń, tu nie może być dwóch zdań co do ich wartości i stosunku do Państwa Polskiego. Mszczą się z wyrachowaniem  i satysfakcją  na swoich wczorajszych wrogach tak Polakach, jak i Rusinach."

    Ibidem, s. 261- 262.

    "Młodzież wszystkich szkół żydowskich, nawet dzieci najmłodsze, śpiewała bez przerwy szereg pieśni w języku rosyjskim aż do ochrypnięcia.  Komisarz Fieszczenko wyraził nawet zdziwienie "At kuda ani tak haraszo pajut" (skąd oni tak dobrze śpiewają). Wszystkie dzieci żydowskie miały kokardki i gwiazdy czerwone, wyrywały sobie transparenty i portrety, podczas defilady roześmiane wnosiły okrzyki na cześć czerwonej armii. Młodzież szkolna polska szła jak na pogrzebie, milcząco, bez kokardek, opuszczała portrety w dół i zwijała transparenty, jak tylko było to możliwe, przed trybuną szła w z opuszczonymi głowami." Ibidem, s. 264.

    Ze wspomnień córki osadnika: "Po wkroczeniu Armii Czerwonej wszystkie urzędy w gminie objęli Białorusini, Żydzi i sowieci, a polskich urzędników aresztowali. Komitetczyki nie czując władzy nad sobą rabowali osadników, odbierali im różne rzeczy jak rowery, młockarnie itd. Bardzo często robili u osadników rewizje , po takiej rewizji ginęły różne drogie rzeczy, przeważnie z biżuterii."

    Za: J. Stobniak- Smogorzewska, Osadnicy wojskowi a ludność żydowska na Kresach Wschodnich 1920- 1940, op. cit., s. 567.



    tagsTags: , , , , ,  

    CatCategory: General AutorPosted by: unicorn add commentsComments are temporarily disabled..


    date25 December 0918:43artWszystko już było

    Niektórym wydaje się, że żyjemy w czasach wyjątkowych. Nic bardziej mylnego. Nawet jeśli przyjąć, że czasy obecne są okresem schyłkowym w dziejach pewnej cywilizacji to mamy jedynie powtórkę, w innych kostiumach z lepszymi gadżetami. Psychika ludzka i podstawowe zachowania są takie same od wieków. Żądza władzy, gromadzenie bogactw, chęć sławy, kobiety, sensacja, muzyka, mordy. Z uwagi na media obieg informacji jest szybszy a strzępy kłamstw docierają do większej liczby ludzi. Przykłady? Globalne ocipienie? W 1939 w styczniu były plusowe temperatury, nawet do 10 stopni...Łatwo się można o tym przekonać czytając 1939. Ostatni rok pokoju, pierwszy rok wojny J. Osicy, A. Sowy i P. Wieczorkiewicza, Poznań 2009. Grypa? Ba:

    "W Zagłębiu Dąbrowskim  choruje 25 procent mieszkańców. W Krakowie 2 stycznia pogotowie ratunkowe interweniowało ponad 50 razy. Z powodu grypy odwołano spektakl w Teatrze im. Juliusza Słowackiego."

    Za: J. Osica, A. Sowa, P. Wieczorkiewicz, 1939. Ostatni rok pokoju, pierwszy rok wojny, Poznań 2009, s. 11.

    Koniec pewnej epoki, z Kuriera Warszawskiego o spadku przyrostu naturalnego w Polsce:

    "Ojcostwo i macierzyństwo staje się pogardzane i znienawidzone. Strach przed dzieckiem przeradza się w nienawiść do dziecka. Dziełem tej nienawiści jest wielkie żniwo śmierci nienarodzonych. Ludzie przestają się wstydzić czynów przeciwnych naturze. Odwrotnie, wyrafinowana propaganda, idąca pod hasłem tzw. świadomego macierzyństwa, uczyniła z tych występków przedmiot mody, wyraz rzekomego postępu społecznego i kulturalnego."

    Ibidem, s. 19.

    Podatki, autostrady? Z Kuriera Polskiego, 7 stycznia 1939:

    "Aby motoryzacja się rozwijała, nie wystarczy obniżyć cenę samochodu za pomocą ulg podatkowych. Trzeba pomyśleć, i to pomyśleć serio, o potanieniu eksploatacji samochodu. Benzyna jest u nas niezmiernie droga. A droga jest głównie dlatego, że jest kolosalnie obciążona podatkami."

    Ibidem, s. 21.

    Przestępstwa? Galerianki? 11 stycznia, Słowo:

    "Zwiększa się również liczba przestępstw popełnianych przez młodocianych. Charakterystyczne jest, że wśród przestępców są nie tylko drobne i pospolite kradzieże, lecz dosłownie wszystkie rodzaje zbrodni, nie wyłączając zabójstw, rozboju, sutenerstwa itd. Pod względem ilości przestępstw prym wiedzie okręg sądu apelacyjnego w Warszawie, potem zaś okręg poznański."

    Ibidem, s. 29.

    Ucieczka urzędników do sektora prywatnego? Było! Kurier Polski, 21 stycznia:

    "Z administracji i urzędów państwowych uciekają ekonomiści i fachowcy wszelkiego autoramentu, po prostu ludzie rzutcy i sprężyści, ożywieni zmysłem inicjatywy, spragnieni szerokich perspektyw, możności rozwoju, pracy twórczej i nade wszystko, samodzielnej."

    Ibidem, s. 49.

    Piłka nożna? Hm...22 stycznia:

    "Polscy piłkarze rozegrali pierwszy w 1939 mecz międzypaństwowy. Z Francją w Paryżu. Niestety przegrali aż 0:4."

    Ibidem, s. 51.

    Ponoć zbyt obficie raczyli się koniakiem...

    Teraz mamy wiele "inteligentów" z fabryk wyższego papiera tego i owego. Kilkadziesiąt lat temu problemem było coś innego:

    "Inteligencji mamy nadmiar ale w mieście. Inteligencji częstokroć tchórzliwej, wyzbytej z instynktów pionierskich, niezdolnej sobie wyobrazić  życia na odludziu bez kawiarni i kina, współczującej wszystkim, których los zmusza do mieszkania na prowincji. Tej inteligencji mamy rzeczywiście nadmiar. Ale nam potrzeba innej, co by na wieś powróciła, co by na wsi została."

    Ibidem, s. 101.

    W oczekiwaniu na barbarzyńców wchodzących na tereny dawnej Europy po upadku cywilizacji pozdrawiam wszystkich świątecznie smile  

    CatCategory: General AutorPosted by: unicorn add commentsComments are temporarily disabled..


    date20 December 0918:47artCzłowieki honoru

    Dla intelektualistów wywodzących się spod stołu i ochoczo przyznających się do socjalizmu z "ludzką twarzą" ludźmi honoru są zwykle kapusie, co w zasadzie kończy wszelką dyskusję o racjach stanu czy zakorzenieniu w Narodzie, dla niepoznaki nazwanym społeczeństwem, a raczej będącym zatomizowanymi grupami porozdzieranymi typowo bolszewicką siekierą nienawiści klasowej...

    Główny przedstawiciel tej grupy "człowieków honoru" stanowi wg niektórych przygłupawych pogrobowców lewej "nogi" walczącej z demonami przeszłości to były zwiadowca, ochoczo rozpracowujący "bandy NSZ" i sotnie UPA, przy okazji badał nastroje społeczne, co jak wiadomo w pierwszych latach zaprowadzania "nowego ludowego ładu" było podstawą działań operacyjnych nastawionych na eliminację wrogich elementów. Milicyjne kadry były zdemoralizowane, plagę stanowiły dezercje, nawet rzekoma elita "KBW" niespecjalnie paliła się do walki. W Polsce wybuchło jawne powstanie antysowieckie. Tak samo jak kilkadziesiąt lat temu, prowokacjami, mordami i propagandą, tak samo dwa lata temu posłużono się identyczną kalką pojęciową, co doskonale pokazuje korzenie obecnie rządzącej, quasiliberalnej partyjki władzy-> posłużono się obietnicą spokoju. Powrotu do normalności...

    Jeżeli przyjmiemy, że człowiekiem honoru jest osoba, która nie tylko wspomagała sowiecki terror ale odkrywała "winy" swoich kolegów (film "Towarzysz Generał" i książka Lecha Kowalskiego, "Generał ze skazą"), czynnie uczestniczyła w utrwalaniu nowego systemu, do końca nie wstydziła się swoich działań i zawsze szukała sowieckich towarzyszy, lgnęła jak mucha do gówna, to mamy właściwy obraz tzw. elity intelektualnej opozycji solidarnościowej....Generał był dobry bo zwalczał bandy, antysemickie i antykomunistyczne i był szczerym patriotą. Owszem, sowieckim, czy raczej rosyjskim, ponieważ jego zachowanie w 1968 należy do innych bajek, co już wydaje się surrealistyczne gdy broni go Michnik. Owe pseudoelity nie mają nic wspólnego z Polską. Służą obcym interesom i bronią kłamstwa. Do tego celu zostały stworzone, aby na starość chwalić się orderami i nagrodami. Towarzysze Europejczycy! Czas odejść na wieczną wartę.

    tagsTags: , , , ,  

    CatCategory: General AutorPosted by: unicorn add commentsComments are temporarily disabled..


    date20 December 0917:10artPolski JFK

    Polskim JFK jest kandydat na prezydenta (no, właśnie, czy to jest jeszcze Polska?) wyłoniony zapewne przez demokratyczny casting. Jest to kandydat doskonały, przyciągnie całe rzesze zbuntowanych nastolatków, stworzy ochotnicze hufce zdejmowania krzyży czy inne bojówki pod wezwaniem cioci Józi, Zuzi i wujka Żiżka. Odchodzące w niebyt czerwone kamizelki również oddadzą swój głos na typa z wyglądu jakoby podobnego do Kennedy'ego. Czy Szmajdziński jest do niego fizycznie podobny?

    Tego nie wiem, trudno mi powiedzieć czy się narkotyzuje jak Kennedy i czy jest dziwkarzem ale być może porównanie do JFK ma nieco inny sens i równie głębokie przesłanie smile JFK oprócz zażywania środków przeciwbólowych (miał niestety biedak problemy ze zdrowiem, piszę poważnie), zażywał wywczasów w towarzystwie pięknych kobiet. Niestety dla niego, owe kobiety miały bardzo nieprzyjemne konszachty ze strukturą nieistniejącą oficjalnie (układ, panie!), mafią. No i biedakowi się zmarło, ponieważ nie chciał (ponoć, co oczywiście jest bzdurą) uczestniczyć w zyskownej wojnie w Wietnamie. Wiadomo, rynek zbytu dla kwasu i innych medykamentów rodem z laboratoriów jest duży; rewolucja musiała się rozkręcić. To tak na marginesie różnych wojen "opiumowych" i zaprowadzania "demokracji" mającej na celu wbicie się w podbrzusze Rosji. Tutaj, mam nadzieję, zgodnie z tezami Friedmana jesteśmy zgodni z USA- Rosja musi odejść, a najlepiej rozpaść się na kawałki i wrócić do dawnych granic. Dawnych czyli należy ją okrajać...

    Wracając do kraju- przekładając amerykańską rzeczywistość na nasze- jestem głęboko zatroskany przyszłością kandydata na prezydenta, jeśli ma być polskim Kennedy'm.

    tagsTags: , , , ,  

    CatCategory: General AutorPosted by: unicorn add commentsComments are temporarily disabled..


    date17 December 0917:59artO ciągłości pokoleń

    Ostatnio dużo czytam o kibolach czyli (wg niektórych szmatławych mediów) o bandytach, terrorystach, złodziejach, pijakach i gładko wygolonych karkach tudzież dresiarzach, szowinistach, antysemitach i barbarzyńcach. Co ciekawe, gdyby przyjąć wykładnię Aborczej nie są źli ci, którzy tworzą sztuczny tłok, pospolici zadymiarze (karki!) ale ci wywieszający transparenty. Oni są bardzo groźni poniewaz stoi za nimi tradycyjny polski antysemityzm objawiający się w...pisaniu prawdy. Wiadomo- łysa chuliganeria i żulia wszelaka. Wszyscy łysi to nacjonaliści oprócz redaktora Pacewicza będącego jazzy bo lubi wolnomyślące (dosłownie!) mniejszości seksualne. Łaskawie przypominam osobnikom występującym pod szyldem dziennikarzy, że w SA również było wielu pederastów...Stąd te przebieranki, zamiłowanie do mundurów i gustowna czerń. Napisałem gdyby ponieważ to, co piszą zadaniowani to oczywiste bzdury. Największym problemem nie byliby ustawkowicze lecz...uświadomieni klasowo, co wychodzi z każdego wiersza. Wypada współczuć redaktorom, że nie dotarli ze swym przekazem do proletariatu wielkomiejskiego ale...cóż, historia się powtarza. W poprzednim wpisie zacytowałem J.A. Regułę, który scharakteryzował działalność polityczną KPP i korzenie naszych (nasze=wasze=ich) elitek. Podstawowym błędem był brak komunikacji z masami, które były patriotyczne. Tu dochodzimy do sedna- Aborczą najbardziej bolą antykomunistyczne hasła, ponieważ przypominają ich korzenie ideowe. Antypolskie. Wszelka symbolika biało- czerwona z orłem przypomina niczym walenie młotem po głowie niechlubne karty "rewolucjonistów"; jednocześnie widać marzenia- kim byłby idealny kibic?

    Wg pismaków idealnym kibicem byłby uwłaszczony komuch z idiotką u pasa z gromadą przygłupów czytających codziennie Aborczą. Zero myślenia, dużo forsy, "prawidłowe" powiązania. Sugestie, że kibole to debile przeplatają się ze szczerym podziwem- "skubańce potrafili się zorganizować, prawników mają a nawet doktorów!" Odwołam się po raz kolejny do Reguły, który wskazał potencjalnych wyznawców KPP- obecnie sytuacja jest identyczna. Zmieniły się tylko zewnętrzne atrybuty lumpenproletariatu. Ciągłość pokoleń zachowana.

    tagsTags: , , , ,  

    CatCategory: General AutorPosted by: unicorn add commentsComments are temporarily disabled..


    date16 December 0917:29artKorzenie "polskich elit"

    "Polskie elity" są tworem specyficznym. Działają w myśl zasady odwróconej logiki- im gorzej (dla nas, Polski, kogokolwiek oprócz ich samych), tym lepiej dla...partii (dla nich, najlepszego sojusznika itd.) Sojusznicy się zmieniają a autorytety pompowane są nadal. Kto lepiej nadaje się na nowego alianta niż dawny kapuś? Nie jest to bynajmniej nowość. Pompowanie elit w cudzysłowiu odbywało się zwykle na wielu poziomach, niekoniecznie siłowych. Pierwszym etapem była zmiana nazwisk, ostatecznym- eliminacja wrogów ludu...Oto jak dawny uczestnik ruchu komunistycznego opisuje korzenie "polskich elit':

    "(...)komuniści (poza Zagłębiem Dąbrowskim) żerowali zawsze raczej na wielkomiejskim motłochu, lumpenproletariacie, różnych niedoukach z żydowskich drobnomieszczańskich rodzin (dziś główne filary KPP) itp. żywiołach, nie mających pojęcia o pracy fizycznej polskiego robotnika i traktujący właściwy proletariat wręcz wrogo."

    Za: J.A.Reguła, Historia Komunistycznej Partii Polski w świetle faktów i dokumentów, Toruń 1994 (reprint z 1934), s. 76. 

    Darmozjady, zdrajcy, "zawodowi" rewolucjoniści...Oto korzenie "polskich elit":

    "Leon Toeplitz w maju 1922 r. został uwięziony za agitację komunistyczną w wojsku i skazany na 6 lat więzienia- odsiadując karę, wyprosił sobie płaczliwym listem amnestię u Prezydenta Wojciechowskiego, wyrzekając się komunizmu." Ibidem, s. 43.

    Znana jest "miłość" KPP do Niemiec, znany "stosunek" do sowieckiego mutanta. Jakie jeszcze są "zasługi" ludzi uznających samych siebie za elity?

    "Tę niechęć do władz państwowych, z przykrością przyznać trzeba, wszczepić zdołali komuniści znacznemu odłamowi polskiego proletariatu i ciekawe, że "przejaw świadomości klasowej" w postaci nienawiści do administracji występuje silniej tam, gdzie oświata stoi niżej." Ibidem, s. 44.

    Dobry i zły policjant:

    "Wyrazem tego (tzw. polskiego komunizmu- Unicorn) może być nawet mowa b. posła Sylwestra Wojewódzkiego znana tylko aktywnym działaczom partii, wypowiedziana w kwietniu 1925 roku na jednym z komunistycznych przyjęć towarzyskich, która brzmiała: "Wy jesteście komunistami międzynarodowymi, my- polskimi, jesteśmy sprzymierzeńcami i braćmi, ale idee nasze nie pokrywają się zupełnie. " Ibidem, s. 147.

     

    CatCategory: General AutorPosted by: unicorn add commentsComments are temporarily disabled..


    date13 December 0913:11artO esbecji w rytm buty

    Podobnie jak wcześniej funkcjonariusze reżimu nazistowskiego, wielu esbeków próbuje przekonywać społeczeństwo (młodsze szczególnie), że byli tylko wykonującymi rozkazy. Nikomu nie szkodzili, co więcej pomagali opozycjonistom, jednym słowem "hodowali" sobie jakiegoś prześladowanego na wszelki wypadek.

    Tak samo mówili naziści po II wojnie światowej i tak samo pozostali w głównej mierze nierozliczeni, nie tylko z powodu braku znajomości realiów przez aliantów czy ich niechęci do karania potencjalnych sojuszników w walce z komunizmem...Podstawą niechętnego patrzenia na rozliczenia nazistów było zachowanie samych Niemców, bardzo szybko zapomnieli o zbrodniach a długo po wojnie uważali, że generalnie nie było źle za Hitlera tylko ideały zostały wypaczone (jak to bywa u socjalistów...) Identycznie sytuacja wyglądała w przypadku różnej maści donosicieli- nie szkodzili, nie donosili, a jak już coś zostało odkryte wszystko zrzucano na spisek wiadomych kół syjonistycznych i odwracano kota ogonem w oczekiwaniu na pomoc...Kogo? Dawnych "prześladowców" lub sędziego, który okazał się być synem pana uczestniczącego w konferencji w Wannsee. I tak właśnie ma się sprawa z komunistycznymi funkcjonariuszami. Mechanizmy tłumaczenia, pomocy i prania mózgów gawiedzi te same.

    Esbecja uważała się za elitę a w większości była co najwyżej miernymi pachołkami systemu, owszem uplasowała się w demokratycznej rzeczywistości jak pączek w maśle ale tylko dzięki solidarności zawodowej i znajomościom-> a la osławiona (raczej mityczna, istnialy inne mniej znane organizacje) OdeSSa. Ubrani w butę, uważający się za elitę, pogardzają całym społeczeństwem przyssawając się doń jak pijawka. Dlatego śmieszą mnie teksty w stylu- problem sam się rozwiąże jak wymrą. Czyżby? A znajomi, rodzina? To jest cały system zbudowany na kłamstwie- dziennikarze, aktorzy, prawnicy. Dziedziczenie kłamstwa, dziedziczenie znajomości, budowanie nowych "ideałów." Stąd nadal istnieje potrzeba rozliczenia i żadne bajki o humanitarnym traktowaniu staruszków nie mogą być brane pod uwagę. Tutaj powinniśmy brać przykład z Izraela. Dopóki nie wytniemy komunizmu zalegającego w instytucjach i nie zmienimy postaw ludzkich nie ma co marzyć o żadnych kontrach.

    tagsTags: , , , ,  

    CatCategory: General AutorPosted by: unicorn add commentsComments are temporarily disabled..


    date12 December 0913:21artDwa mity naszych sąsiadów

    Mity o tyle nośne, że groźne dla nas. Pierwszym mitem jest niewątpliwie powrót do matecznika ziem "rdzennie"...i mamy do wyboru niemieckich albo rosyjskich w zależności od preferencji politycznych, czyli wracamy do socjalizmów. III Rzesza ciągle łączyła ziemie "niemieckie" i biednych wygnańców z ojczyzny, Austria, Czechosłowacja, Polska a potem kolonizacja Wschodu, zgodnie z bajkami Himmlera i jego Ahnenerbe. Dzisiaj, wyciągając wnioski z przeszłości podbój odbywa się drogą pokojową, oczywiście z zachowaniem wszelkich reguł wcześniejszych- są reprezentanci nowego myślenia, społeczny ruch pragnący włączenia do "regionu" związanego z Niemcami a w ogóle nie ma co się pluć o jakiś Ruch Autonomii Śląska ponieważ wszyscy jesteśmy jedną, wielką europejską rodziną...

    W przypadku Rosji (nazwy są zmienne) mechanizm jest podobny. Łączenie obywateli rosyjskich i "zbieranie ziem ruskich". Identycznie jak w przypadku Niemiec. Rosjanie również uwspółcześnili swe działania z lubością odwołując się do terrorystów, wiedząc, że dzięki temu Amerykanie nie będą protestować. Niedługo się dowiemy, że w Polsce istnieją bazy terrorystyczne i należy dokonać pokojowej misji stabilizacyjnej, najlepiej za pośrednictwem Niemców, mają ludzie doświadczenie...Jestem złośliwy ale zauważcie, że zbliżamy się do powtórki, przy obojętności Zachodu. I jeżeli dojdzie do tego- prawie na pewno nikt nie zauważy a usłużne media z pewnością wymyślą teorię o zajmowaniu kolejnych ziem aby odizolować wirusa itd...Rosjanie nie są aż tak głupi (przynajmniej na razie) aby ryzykować jakiekolwiek działania wojskowe. Oczywiście, fakt, że coś wydaje się głupie czy nielogiczne nie przesądza o zaistnieniu.

    Oprócz wspomnianego Ahnenerbe i dziwnych teorii rasowych-> polecam H. Pringle, Plan rasy panów, czołowe państwo socjalistyczne również mogło się pochwalić wysnutymi z palca teoriami paranaukowymi (Łysenko, Miczurin!), co po raz kolejny dowodzi niesamowitego pokrewieństwa dwóch totalitaryzmów.

    foto

    Źródło: Merlin.pl

    tagsTags: , , , , , ,  

    CatCategory: General AutorPosted by: unicorn add commentsComments are temporarily disabled..


    date10 December 0900:11artJak Sierakowski odkrywał komunizm

    Istnieje sobie taki typek jak Sierakowski S. SS, prawda, że inicjały są ciekawe? :> Pożartowaliśmy sobie, czas zająć się jego "poważną" publicystyką na poziomie ucznia I klasy szkoły im. Pawki Morozowa. Sierakowski skrobnął notkę manifestującą. Cóż, niestety nie maskującą głupoty, ale już tak bywa u niektórych, że są społecznikami za cudze a historia kojarzy im się jedynie z czerwoną flagą...Nasz socjolog pisze m.in.:

    "Nie widzę różnic między totalitaryzmem komunistycznym i nazistowskim, konsekwencje obu są porównywalnie straszne. Widzę natomiast różnicę między komunizmem i nazizmem. O ile można wyobrazić sobie komunizm bez Gułagu, o tyle nie sposób pomyśleć nazizmu bez Holokaustu. Idea komunistyczna jest ideą wyrastającą z jednoznacznie pozytywnych intencji i w przeciwieństwie do nazizmu trafiła na stałe do kanonu kultury i wciąż inspiruje filozofów, funkcjonuje w sylabusach i podręcznikach."

    Zaiste dialektyka godna dawnych mistrzów. Istnieje totalitaryzm jakiś komunistyczny ale komunizm z założenia jest dobry. Białe jest białe ale wyprane w kawie staje się czarne, co więcej! brunatne czyli nazistowskie. Pan socjolog nie chce zauważyć, że komunizm to rewolucja światowa (po trupie Polski i innych narodów!), walka klas (wyplenic chwasty tradycji i klerykalizmu!) i potworki gospodarcze w stylu- wszyscy mają a jak nie mają to i tak oddają (przy odrobinie perswazji oczywiście). Mówiąc krótko- to wirus zniszczenia. A ten kolega zapewne niedługo zacznie udowadniać, że Lenin chciał dobrze, niestety pomarło się biedakowi (ujawnione dokumenty z archiwów mówią wszystko o życzliwej, internacjonalistycznej naturze Lenina, naturze wschodniego satrapy, utrzymującego się z datków sympatyków i eksów). Towarzysz z Krytyki Politycznej może także chciałby robić napady na banki, agencje pocztowe i kręcić lody? Nie wyobrażam sobie komunizmu bez obozów "pracy", co łatwo zauważyć sięgając w przeszłość, oprócz paru szpiegów nikt specjalnie do kraju rad nie podróżował na stałe...) Jako typowy lewak Sierakowski za wszelką cenę probuje oddzielać dwie odnogi socjalistycznej zarazy. Niestety dla niego, nie wszyscy zakończyli edukację na wielobarwnych książeczkach. Co za różnica, Holocaust narodów Stalina czy Gułagi Hitlera...No chyba, że Sierakowski wychodzi z założenia, że tragedie żydowskie są "lepsze" od innych. Patrzcie ludziska, rasista! Albo antysemita, jak kto woli.

    tagsTags: , , , , ,  

    CatCategory: General AutorPosted by: unicorn add commentsComments are temporarily disabled..


    date08 December 0921:29artPolska Partia Przyjaciół Kija

    Dzisiaj nie będzie nic o historii, polityce, lewakach, gejach, ociepleniu, rewolucjach ani nawet o blogosferach i socjotechnice. Zauważcie, że nie wymieniłem żadnej nazwy partii politycznej ani nazwiska ODB (oddanych działaczy blogowych). Buszując po zakamarkach sieci można się natknąć na twory przyjazne, głupie i nudne. Identycznie jak w przypadku blogów; do niektórych, pomimo ewidentnego upadku poziomu i chęci nadal wpadam (wierzę chyba w ich olśnienie nagłe i powrót do dawnej klasy...) Klasy nie ma, salony się sypią a Michnik nadal o antysemityźmie (są pewne stałe!) Wszystko polega na powtórkach- telewizje powtarzają peerelowskie seriale wychodząc z założenia, że prawda podana milion razy stanie się kłamstwem (albo odwrotnie...)Rudy z Czołgiem pójdzie na dziwki a lewicowi blogerzy z utęsknieniem wypatrują kolejnych rozłamów aby o czymś w długie, jesienne wieczory pisać. Niedoceniana przez świat, dziennikarzy i własne rodziny gazeta nawołująca do światowego pokoju poprzez odsyłanie do psychuszek i prewencyjne areszty nieprawomyślnych uznanych za faszystów, po raz kolejny napisze o słynnym rzekomo polskim "ciemnogrodzie" nie zauważając, że u nich w raju (w kurniku jak pisał Kataw Zar) nadal biją Murzynów...

    Pewien bloger znany jako cień cienia wychylający się spośród odcieni czerwieni coraz szybciej będzie kopiowal swe teksty (?) na inne portale, siedliska internetowej zarazy, dziczy wszelakiej, itd. gdzie nikt go nie będzie czytał. Ale przynajmniej te siedliska zarazy i trolli, jak lubią podkreślać niezależni i zabobonni dziennikarze, mają klasę niedostępną dla pospolitych blogowisk "obywatelskich." Inna kasta, inne zwyczaje, salonowe maniery. Z rozbawieniem patrzę na oswojenie dotąd przekornych i agresywnych (pamiętajcie agresywne teksty nadają się do kosza!) w imię bytności na lepszym ze światów alternatywnych. Brakuje mi słowa- niech będzie multibloger celebryta. A poza tym idzie mróz i te wstrętne pomioty szatana reprezentujące Obóz Polski Walczącej o Wyzwolenie Spod Dominacji Tradycji (OPWoWSDT) będą mogły przyczepić sobie blaszkę z napisem- jestem dumnym i światłym. Europejczykiem.

    Tak się rozpisałem, że zabrakło tytułowego wkręta. W Polsce mamy nową partię, niezależną od barw, poglądów i innych rekwizytów dla gawiedzi- partię kija. Nic tak nie kręci jak zarządzanie resortami siłowymi, nawet jeśli robi to psychiczny lub inny facet od komórek (co ma glębszy sens jakby ktoś nie wiedział- komórki- zamknięcie=out). W Rosji są siłowiki, u nas istnieją kijowe aparatczyki...

    tagsTags: , , , , ,  

    CatCategory: General AutorPosted by: unicorn add commentsComments are temporarily disabled..


    date08 December 0913:07art"Wielka socjalistyczna rewolucja unijna"

    Spełnione marzenie Hitlera. Festung Europa i szał ciał. Oprócz nieśmialego wskazywania korzeni unijnych (faszyści!) częściej odwołujemy się do Sowietów. Możemy mieć dwa w jednym, ponieważ i nazizm i bolszewizm stanowią odnogę tego samego organizmu. Unia- spełnione marzenie Trockiego? A dlaczego nie? :>

    foto

    Źródło: Wysylkowa.pl

    "W artykule "O aktualności hasła Stanów Zjednoczonych Europy" przeznaczonym dla "Prawdy" Trocki pisze: "Nie będziemy tu rozpatrywać przepowiedni tempa jednoczenia się republik europejskich ani tego, jakie formy gospodarcze i konstytucyjne ono przyjmie, jaki stopień centralizacji osiągnie gospodarka europejska w pierwszym okresie reżimu robotniczo- chlopskiego (demokracja, władza ludu...Unicorn). Wszystko to można z zupełnym spokojem pozostawić przyszłości- uwzględnimy za to te doświadczenia, jakie Związek Radziecki już ma."

    Trocki nie wątpi, że wszelkie zjednoczenie się w przyszłości  różnych państw może dokonać się tylko na gruncie rewolucji socjalistycznej. Pisał: "Mowa oczywiście o europejskiej federacji socjalistycznej jako części przyszłej federacji światowej i że ten reżim może zostać utworzony tylko pod warunkiem dyktatury proletariatu. Robotniczo- chłopska federacja nie zakończy się na etapie europejskim. Poprzez nasz Związek Radziecki, jak już stwierdzałem, otworzy ona sobie wyjście do Azji , a tym samym stworzy Azji wejście do Europy (a czemuż by Rosja nie miałaby być w unii, he? Tow. Obama o to zadba- Unicorn)."

    Za: D. Wołkogonow, Trocki. Niewolnik idei, ideolog zbrodni, Warszawa 2008, s. 227.

    tagsTags: , , , , , , , ,  

    CatCategory: General AutorPosted by: unicorn add commentsComments are temporarily disabled..


    date07 December 0922:43artJak dziennikarze wykuwają przyszłość? I dlaczego w tym kraju?

    Dziennikarze dostarczają informacji o otaczającym świecie. To prawie cytat z pewnego wypracowania. Trafiony- zatopiony. Dostarczają informacji. Informacji odpowiednio spreparowanych lub z moralizującą wkładką. Gdybyś nie wiedział jak myśleć, dostaniesz gotowca. Nietrudno zauważyć, że dziennikarze czy bardziej pracownicy mediów są podporą systemu zbudowanego na przeinaczeniach i kłamstwach. Jak zdemaskować socjotechniczne zabawy czwartej władzy? Wystarczy czytać niektóre blogi :>
    Poniżej rady dla adeptów dziennikarstwa salonowego. O ile ktoś jest chętny...
    1. Nigdy nie ujawniaj swoich prawdziwych poglądów w kwestiach podstawowych czy drażliwych. Bądź tolerancyjny dla inności, zwalczaj faszyzm pieśnią i orężem. Medale o utrwalenie demokracji czekają,
    2. Siedź pośrodku na barykadzie, nie wiadomo kto wygra jutro wybory. Na wszelki wypadek miej dwie legitymacje. Jedną daj żonie, wypierze i będziesz opozycjonistą, jeśli zajdzie taka potrzeba. Zawsze w sztafecie pokoju!
    3.  Dużo mów i ładnie się uśmiechaj. Pokaż swój zegarek, długopis albo laptopa,
    4. Zaproś autorytet, najlepiej celebrytę albo jajogłowego. Przy celebrycie będziesz intelektualistą, przy profesorze udasz zatroskanego o losy kraju. Tego kraju,
    5. Zaproponuj debatę o niczym. Może być o Polsce. Dyskusja musi przebiegać w sposób zgodny z zasadami kultury. Wszyscy sobie przytakują a na koniec dojdą do zgodnego wniosku, że nigdy nie było lepiej a przejściowe problemy z zaopatrzeniem doczekają się rozwiązania w przyszłej pięciolatce,
    6. Napisz książkę i reklamuj ją na blogu. Pamiętaj, że władza ludowa może odrąbać rękę z laptopem, trzymaj rękę na pulsie bieżących wydarzeń i spróbuj zrobić debatę europejską. Okrągły stół pasuje jak ulał,
    7. Pomagaj kolegom, gdy zdradzają objawy zatrucia grzybami lub skumali się z antydemokratycznym ruchem, powiadom odpowiednie organy ścigania. Za uratowanie demokracji dostaniesz materiał na artykuł,
    8. Nie krzycz. Władza wie co dla ciebie dobre. Jeżeli nie dojrzałeś do zawodu dziennikarza- wyjedź do sanatorium dla obłąkanych,
    9. Pisz, pisz, pisz. Ćwicz wodolejstwo na dzieciach każąc im pisać wypracowania na tematy: jak zbudowałem demokrację i dlaczego karły moralne podnoszą głowy zza krzaka,
    10. Zbieraj pamiątki (fragmenty rozbitych pomników, resztki książek) i chodź do klubów alternatywnych (może będziesz miał możliwość uratowania zagrożonych gatunków?)
    Ach i 11- bloger twój wróg!
     


    tagsTags: , , , ,  

    CatCategory: General AutorPosted by: unicorn add commentsComments are temporarily disabled..


    date06 December 0913:15artCi wstrętni antysemici, wstecznicy i brr...konserwatyści

    Jest taka książka o wiele mówiącym tytule Papieże a Żydzi autorstwa D.L. Kertzera, z podtytułem O roli Watykanu w rozwoju współczesnego antysemityzmu, Warszawa 2005; w zasadzie mógłbym przestać pisać. Wiadomo, jak będzie napisana i co autor będzie chciał przekazać :>  Nie zawiedziecie się- gdybyście oczywiście zamierzali przeczytać...Przyznaję, po lekturze wielu pozycji dotyczących antysemityzmu, głównie autorów pochodzenia żydowskiego, żaden sposób argumentacji czy niedopowiedzianych aluzji lub mieszania bredni z faktami, mnie nie zdziwi. Na tym właśnie polega dezinformacja, przemycamy ułamek fałszu w otoczce prawdy, półprawdy, prawieprawdy i nibyprawdy.
    Uczciwie należy zauważyć, że autor czasami się asekuruje, że nie chodzi mu o rozbudzanie kolejnych nastrojów antysemickich czy o jakieś przepraszanie- chodzi mu o prawdę, zgodną rzecz jasną z tradycjami "opowiadaczy", niekoniecznie zgodną z rzeczywistością. Czasami wymykają się (trudno powiedzieć na ile jest to przeciek kontrolowany) sformułowania prawdziwe lub co najmniej zastanawiające. Tak między nami- nieodwzajemniona miłość Żydów do wszystkiego, co niemieckie wcale nie wygasła- widać to choćby w sformułowaniu "naziści". Katolik to wróg- zadziwiająca forma dialogu. Jak wygląda pisanie historii pod specjalnym nadzorem? Oto przykłady:
     
    "(...)Podkreślam z całą mocą, że "ostateczne rozwiązanie" w Polsce nie było dziełem Polaków (uff-Unicorn), którzy także byli ofiarami faszystowskiego terroru- lecz nazistów. Ale jeśli chcemy zrozumieć sprawę współudziału w zbrodni polskich katolików- albo przynajmniej ich obojętność na los żydowskich współobywateli (zero opisu warunków w okupowanej Polsce- Unicorn)- musimy odwołać się do kontekstu historycznego tej tragedii."
    Za: D. L. Kertzer, Papieże a Żydzi, Warszawa 2005, s. 16.
     
    Teraz zdanie, o którym można napisać, że jest...antysemickie:
     
    "(...)Rewolucja w Rosji w 1917 roku przyniosła Kościołowi nowego wroga w postaci bezbożnego komunizmu, który groził unicestwieniem chrześcijaństwa. Ponieważ wśród przywódców ruchu komunistycznego było wielu Żydów (jakże to, ciągle przekonują nas oświeceni, że to bujda- Unicorn), komunizm nieuchronnie będzie przez Watykan utożsamiany z judaizmem, a zagrożenie komunistyczne z zagrożeniem ze strony Żydów." Ibidem, s. 21.
     
    Dalej mamy mały krok do tyłu:
     
    "(...)Jeśli dowodzę (buehehe- Unicorn) w tej książce, że odrzucenie przez Watykan odpowiedzialności Kościoła za antysemityzm stoi w sprzeczności z faktami historycznymi, a Kościół -jako hierarchiczna instytucja z papieżem na czele- odegrał istotną rolę w formowaniu tej ideologii w jej nowoczesnej postaci, bynajmniej nie znaczy to, że winą za Zagładę pragnę obarczyć jedynie Kościół  rzymskokatolicki (cóż, za łaskawość- Unicorn). Taki wniosek byłby absolutnie niedorzeczny. Przecież, jak już wspomniałem, w Niemczech było więcej protestantów  niż katolików i dobrze wiemy, że wśród nich również szerzył się antysemityzm." Ibidem, s. 24.
     
    Niestety antysemici czają się wszędzie i nic na to nie poradzimy...
     
    "Trzeba także podkreślić, iż Kościół nigdy nie głosił poglądu, że eksterminacja jest właściwym rozwiązaniem "kwestii żydowskiej" i, że ta leżąca u podłoża Holokaustu myśl stała w sprzeczności z doktryną Kościoła.
    (...)Jednak do fizycznego wyeliminowania Żydów prowadziła długa droga, a w jej torowaniu Kościół katolicki miał, jak się postaram wykazać w tej książce, znaczący udział." Ibidem, s. 25.
     
    Jakbyś nie wiedział to byłeś antysemitą, jesteś i będziesz. Tak ma być!


    tagsTags: , , , , ,  

    CatCategory: General AutorPosted by: unicorn add commentsComments are temporarily disabled..


    date03 December 0918:18artSocjotechnika w służbie władzy

    Większość ludzi nie czyta. Większość ludzi ogląda. Stąd najprostsze reklamy (i najbardziej skuteczne) bazują na symbolice. Często nie zdajemy sobie sprawy jak wielka ilość bodźców informacyjnych dociera do nas w ciągu dnia. Wiemy o tzw. szumie informacyjnym ale kojarzymy to z zalewem newsów, faktów, komentarzy z mediów wszelakich. Nie zwracamy już uwagi na ulotki reklamowe ponieważ jest ich za dużo. To pierwsza zasada socjotechniki. Utopić w morzu śmiecia. Tak właśnie działa internet...Człowiek rozumny musi sporo poszukać aby znaleźć informacje. Pasujące do jego światopoglądu i stanu wiedzy. A jak szuka przeciętny człowiek, nie mający czasu ani ochoty na filtrowanie? Zobaczy czy jest autorytet i jego opinia, popatrzy na oprawę graficzną (kolory!) i czy inni również wyrażają pochlebną opinię o znalezisku. Istnieją dwie ścieżki- pójdziemy na łatwiznę, zrezygnujemy z dalszego szukania, co więcej przyswoimy sobie wersję uproszczoną- zinternalizujemy, jak pięknie mawiają naukowcy, poglądy już przefiltrowane. Oczywiście możemy za drugim razem już niczego nie szukać, poprzestając na tym, co zostanie dostarczone. Jak przetworzone żarcie do koryta dla świń...Rozmycie. Zmęczenie. Przyswojenie określonych treści. 
     
     
     Źródło: demotywatory.org
     
    Druga zasada opiera się na skojarzeniu nowych rzeczy, pięknych, kolorowych z określonymi, pozytywnymi cechami charakteru. Ładnie ubrany pan ma białe ząbki i uczciwie pokazuje nam produkt. Ma to nauczyć ludzi automatycznego łączenia (na zasadzie akcja- reakcja) cech zewnętrznych z...wewnętrznymi.
    Ładny pan na pewno jest uczciwy a jego piękna partia z nowoczesnym (klucz!) i dopasowanym do każdego programem (jak proszek do prania) na pewno zadba o nasze bezpieczeństwo i zasobność portfela. Kolor= nowość=nowoczesność=młodość=uczciwość=dynamizm. Dynamizm czyli zmiana....taka nowa wersja rewolucji światowej (New Age). Bardziej krytyczni widzowie lub czytelnicy (trudno stwierdzić, które określenie pasuje bardziej...) szukają w sieci treści spiskowych, dopasowanych do ich światopoglądu ale...i tu zaczyna się problem. O ile człowiek względnie oczytany, w miarę wyedukowany, posiadający pewne doświadczenie życiowe szybciej lub później wyłapie logiczne braki i oczywiste kłamstwa takich teorii, o tyle ludzie młodzi entuzjastycznie podchodzący do elitarności klubu "łapaczy spisków" nie zorientują się w którym momencie zaczyna się manipulacja. Mogę czytać o Bilderbergach, czaszkach, masonach i Żydach ale autor zręcznie przeskoczy na "zbrodnicze czyny Kościoła katolickiego" i...zaproponuje własną parareligię, rzecz jasna. Nieprzypadkowo duża liczba forów dyskusyjnych i blogów jest po prostu kanalizatorem, właścicielami są osoby związane z establishmentem. Na forach pisują rozmaici agenci mający za zadanie sprowadzać dyskusje na manowce lub na treści "przyjazne" mocodawcom. Nie wszystkie tego typu strony są szkodliwe ale trzeba mieć się na baczności (sam jestem fanem alternatywnych teorii historycznych- teoria spisku brzmi źle....). Wpływ służb specjalnych na historię jest olbrzymi i żaden płatny pismak tego nie zmieni swoją "demaskacją." 
     
    Z problemem przedstawienia nowoczesnego i dynamicznego wizerunku wiąże się fotografia. Obrazy z telewizji są atrakcyjne i żywe ale na krótką metę. Owszem, może przez 10 minut podniecimy się kolejną masakrą fundowaną nam ochoczo przez reporterów ale za pół godziny pojawi się kolejny news i zapomnimy. Fotografia w prasie czy w internecie musi być wpasowana w kontekst, nie na darmo praktycznie wszystkie zdjęcia Lenina były pozowane a później w epoce Stalina niektórzy znikali...(o fotkach Lenina szerzej wkrótce). Wystarczy przejść się po portalach- przeciwnik polityczny (życiowy też!) ma wykrzywioną twarz, jest brzydki, stary, zionie nienawiścią. W tle czai się pytanie- kto wybrał takiego lumpa, czy chcesz żeby tacy ludzie reprezentowali ten kraj?
     
    Trzecia zasada jest bardzo wredna. Nazwijmy ją oswojeniem (jak u Małego Księcia...) Proces polega na epatowaniu wizerunkiem polityka czy promowaniu idei tak długo aż poczujemy niechęć- tradycyjny filtr nie zadziała, wizerunek jest forsowany tak nachalnie, że nie potrafimy go wywalić poza nawias pamięci. Nie można zapomnieć. Tutaj kłania się stary kawał o polityku w lodówce...Ostatnio obserwując podobne działanie w praktyce można odnieść wrażenie, że zarówno Steinbach jak i Palikot (balon próbny z eutanazją!) grają w tej samej drużynie propagandy. I tak zapewne jest. Odwracanie uwagi- łapaj złodzieja było żelaznym arsenałem metod bolszewickich. Chamskie wbijanie do głowy ludzi i idei- nazistowskim (kłamstwo powtórzone milion razy...) W kontekście rządzących obecnie- warto się nad tym zastanowić...
     


    tagsTags: , , , , ,  

    CatCategory: General AutorPosted by: unicorn add commentsComments are temporarily disabled..


    date02 December 0900:02artLewicowa blogosfera

    Dzisiaj moi drodzy czytelnicy zajmiemy się blogami, które określają się same jako racjonalne, naukowe i neutralne. Jak widać nie jest to specjalnie racjonalne ale skoro tak lubią, to dlaczego im nie pozwolić na wybryki. Lepiej niech piszą niż rzucają butelkami (tutaj pojawiają się jako zamaskowani mściciele, ale nie z płaszczami i gadżetami- są anarchistami!)...
     
    click to view oryginal
    Źródło
     
    Pewnie, my też wpadamy na lewicowe fora i ich reklamujemy poniekąd ale oni są o wiele lepsi, z uwagi na perwersyjne podglądactwo. Sztandarowym przykładem jest tutaj pewien publicysta wielce szacownej i cytowanej coraz mniej gazety o sympatycznym czerwonym odnośniku (vive la revolucion! Gość oszczędza mi czasu- w jednym miejscu mam opinie na temat salonowych epopei piwniczno- adminowych plus komentarze, zwykle konkretne i na temat. Tematem są prawicowi "popaprańcy" i pączkujące blogosfery.
     
    Zamiast pisać na swoich "kontrowersyjnych nudziarstwach" biedacy ciągle podglądają salon24. Obserwują, analizują i kombinują jak można by przejąć władzę nad czytelnikiem. Bloga oczywiście. Wiadomo- do nich pies z kulawą nogą nie zagląda, a jak zagląda to pisze o....prawicowych popaprańcach. Tym oto sposobem prawica rządzi w necie smile Podglądactwo owe przypomina mi trochę widzów telenoweli fascynujących się nowym narzeczonym Esmeraldy...Dreszczyk emocji, czy w następnym odcinku Jorge bzyknie Yolandę czy też Yolanda zrobi to z kuzynem męża Ismeny. Nasi dzielni lewicowcy i publicyści (nie wolno o tym zapominać!) skarżą się jakie to adminy przybytku zwanego pieszczotliwie psychiatrykiem są złe. Na początku były intelektualne kapcie w papcie (Szczuka! i jeszcze ktoś, hm... kto?) ale wykruszyły się niebożątka. Nie wytrzymały presji...tak! trolli. No i wracamy do prapoczątków sieci w Polsce, gdzie lewica chciała zagospodarować polityczne fragmenty układanki ale przez spisek (Żydów? masonów? imperialistów? ciemnogrodu? o. Rydzyka?) nic z tego nie wyszło...
     
    Powiem nieco złośliwie, bujam się w sieci któryś rok. Mam pewne doświadczenie z forami i blogami. Chcecie żebym wam zbudował blogowisko, taki teatrzyk jak forum KPP? Pomożecie? Pomożemy!


    tagsTags: , , , , ,  

    CatCategory: General AutorPosted by: unicorn add commentsComments are temporarily disabled..