
"Zanim pójdziemy dalej, prosimy czytelnika, aby nie poszukiwał dowolnego związku między rozpowszechnieniem się nauk a wzrostem szczęścia i moralności. Zbyt to wygórowane żądanie, albowiem człowiek, pożądając szczęścia i goniąc za ideałami moralnymi, zazwyczaj gotów jest wierzyć, że każdy krok zbliża go do tych wielkich celów. Czy nasze społeczeństwo jest w istocie lepsze i moralniejsze dlatego, że uzbrojone zostało w wspaniały rynsztunek naukowy i odpowiednio doń stworzyło sobie nową organizacyę? Czy wszystkie nowo wyrosłe potrzeby są odpowiednio zaspokojone? Pytanie zbyteczne, a w dodatku nierozwiązalne; odpowiedzi przekonywającej i stanowczej nikt dać nie może. Zdobyliśmy nowe siły, nieznane naszym przodkom... — oto wszystko.