Powodów jest kilka i jeszcze więcej
Dziennikarze są najbardziej nielubianą grupą społeczną... Przykłady?
Codziennie dostają miłe słowa typu- Won! Przesuń się pan dalej! Spadówa! Sio! ...Bo psem poszczuję!
Są grupą podwyższonego ryzyka. Dlaczego?
Roznoszą choroby. Stykają się nie wiadomo z kim.. W kontekście chorób tropikalnych jest to nadzwyczaj groźne dla innych...
Są eksploatowani ponad miarę. Muszą nosić ciężary, papiery, urządzenia elektroniczne i inne gadżety (np. gaz czy nóź do obrony).
Plecaki uczniów i ich wyposażenie to przy tym betka..
Nikt ich nie rozumie. Piszą w pocie czoła, produkują się dla ciemnej gawiedzi, a nikt nie chce kupować ich gazet. Skandal! Niektórzy są tak zdesperowani, że...zakładają blogi.
Spełniają się w ten sposób artystycznie.
Muszą zarobić na życie codzienne- wesołe zabawy kosztują (jak i uzyskanie interesujących informacji). Nierzadko są zmuszeni pisać teksty na zamówienie, a to ze służb specjalnych, a to od zaprzyjaźnionych businessmanów...
W ten sposób naświetlają nam maluczkim sposób działania....tak! UKŁADU
Widać więc, że nie możemy atakować dziennikarzy i wypominać im złego humoru..To po prostu taki zawód..Inny niż wszystkie
Por.
http://nazapleczu.salon24.pl/index.html