
Musimy zajrzeć im w duszę. Duszę narodu. Przecież dopatrywanie się wad i nabijanie z wyglądu nie przystoi mieszkańcom dumnego zatrupia pod nazwą Europa...Dlatego też, korzystając z okazji -premier, premier- który urodził się tego samego dnia co Lenin (brawo! wodzu prowadź na salony!) chciałbym napisać, czego NIE życzyłbym premierowi Donaldowi Tuskowi:
-Nie życzę kochany premierze abyś utopił się w szklanym ekranie swojego sukcesu,
-Nie życzę kochany premierze abyś udławił się swoim uśmiechem kanalii,
-Nie życzę kochany premierze abyś odleciał i nie wracał,
-Nie życzę kochany premierze aby cię pies trącał i kot nasikał na buty,
-Nie życzę kochany premierze aby ci ukradziono marzenia, tak jak ty ukradłeś je milionom Polaków i Polek,
-Nie życzę kochany premierze aby sympatyczni ludzie znikąd pewnego dnia odstawili cię jak zepsutą zabawkę,
-Nie życzę kochany premierze abyś został skierowany na badania psychiatryczne,
-Nie życzę kochany premierze abyś znowu dał się ponieść modzie na damskiego boksera,
Życzę wszystkiego najlepszego i odpoczynku od polityki
"Donek „liberał” w Platformie mieszka
Wadę wymowy ma ten koleżka
Uczył się pilnie przez lata całe
U Bolka głosy liczyć wytrwale
A gdy do domu ze szkoły wracał
Kit wszystkim wciskał – była to praca
Co jego życia stała się celem
Bo Donek w końcu
Został płemiełem
Możnaby dalej
Tak zbijać pianę
Bo Donka losy są niezbadane
Ściemniać wymyślać
Wehrmacht, Abwehra
Że Donek śmieje się
Tak jak do sera
Więc dodam tylko
Życzenie święte
By Donek czasem
Nie był płezydentem."
Vivat!