Koniec pewnej epoki sprzyja przepowiedniom. Zawsze uważałem, że nie będę świadkiem historycznych wydarzeń i nie jest mi dane przeżyć wiru wydarzeń tak charakterystycznych dla XX wieku. Myliłem się. Ludzie urodzeni pomiędzy 1975 a 1995 i nasze dzieci będą miały możliwość obserwowania tak krwawych zajść, że trudno nazwać to historią. Obyś żył w ciekawych czasach...No i żyjemy, zobaczymy upadek UE, USA i krach Rosji. Będziemy mieli wątpliwą satysfakcję, że pierwsi sowietolodzy czy kremlinolodzy, Polacy oczywiście, trafnie przewidzieli przyszłość i wyciągnęli odpowiednie wnioski.

Wrócimy do historii, po fali antykulturowej rozpusty, która zapewne kilka lat będzie jeszcze nam mącić w głowach, nastąpi okrutna kontrrewolucja. Zatrwożą się ziemie, gdy znajdzie się śmiałek tworzący światowe unie i za chwilę gaszący ludzkie żywoty jak świeczki. Wzmożona kontrola dźwignią społecznego zaufania, ależ oczywiście: sztucznie wywoływane kataklizmy, epidemie i wszechobecna inwigilacja. Masowe pranie mózgu, chipy, implanty i fałszywe ataki kosmitów. Ludzkość się zjednoczy, po wielkim upływie krwi.

Zaniepokojony czytelnik, który dojdzie do tego momentu, pomyśli- upalił się. Nic podobnego
Czytam pomiędzy wierszami. Witam cię, zbawco Ameryki, masz okazję stać się jej grabarzem. To naprawdę zaszczyt...

