15 gru.0711:31
Print
Bezrząd
Obserwując jak rozwija się sytuacja polityczna i społeczna w Polsce pod rządami nowej, oświeconej inaczej ekipy, śmiem twierdzić, że skończy ona bardzo marnie.
Pod uwagę można wziąć dwa scenariusze:
-scenariusz tzw. lewicowo- lewacki czyli ciągnięcie kota za ogon do oporu, dopóki kot żyje i będzie miauczał. W przełożeniu na polski język- władza za wszelką cenę aż do zgrania i blamażu,
-scenariusz krwawy tzw. brutalny- za dużo roszczeń różnych grup społecznych czy też koterii i zabraknie medialności. Zabraknie parasola ochronnego złożonego z usłużnych dziennikarzyn wspomaganych przez niemieckie, francuskie czy rosyjskie służby specjalne. Ewentualnie obecny rząd zostanie rzucony na pożarcie a poparcie da się innej "demokratycznej lewicy"- jeszcze bardziej zdemoralizowanej i podporządkowanej jednemu ośrodkowi decyzyjnemu.
Zapewne zapytacie- coś mu się chyba popierdzieliło? Myśli, że możliwe są zamieszki albo pacyfikacja? Owszem, tak myśli...
Pamiętacie jak nas niedawno straszono nawiązaniami do PRL-u? Kaczyński i ska nie oddadzą władzy, jest zagrożenie demokracji itd?
Wiem już, że obecna władza ma gdzieś obywateli, kłamie, wycofuje się ze wszystkiego co obiecała (to akurat może dziwić naiwnych młodych, wykształconych...); jedynym jej celem jest "odzysk", wygodne umoszczenie się w układzie. I tyle.
Stawia na szopki (święta!! Czas miłości, kochajmy się w wersji Tuska...) i właściwie nie rządzi.
Mamy nierząd albo bezrząd.
Previous (9) Entries to This Item
Comments
17 gru.0710:51
zonkot
wrote: »»
"scenariusz tzw. lewicowo- lewacki"
Kompletnie nie rozumię Twojego ludzkiego miauczenia. Po co "ciągnąć kota za ogon do oporu, dopóki kot żyje i będzie miauczał"? Nie prościej zostawić kota w spokoju? Jak się kota nie ciągnie za ogon to chyba nie powinien miauczeć? A może sądzisz, że już za późno albo kot jest tak porypany, że to miau-miau spodobało mu się, weszło w krew i dobrowlnie nie zamknie mordy (tymojej)?
Tak. To jest bardzo interesujace!!!
Proszę trochę szerzej a nie jednym zdanie (półgębkiem).
17 gru.0714:57
zonkot
wrote: »»
Edit:
Mądralo - czy Ty masz jakieś propozycje dla mnie, czy ja sam muszę kombinować?
Proszę o szybki odzew.
17 gru.0718:27
unicorn
wrote: »»
Mamy cuda powinieneś się domyślić

)
17 gru.0721:13
zonkot
wrote: »»
Aż tak cudownie inteligentny ja niet
Mój aktualny domysł: Nie rób nic - czekaj na Mądralę!
17 gru.0721:45
unicorn
wrote: »»
Kot może uciec. Taka mała podpowiedź...
17 gru.0723:12
zonkot
wrote: »»
Jeśli ktoś go goni... Ale jest na razie
ślepy jak dziecko we mgle - czy Ktoś mu
poda łapę i z nim ucieknie (ale na zawsze a nie na ...5 minut)
17 gru.0723:36
zonkot
wrote: »»
Edit:
Kot z lenistwa wolalby zostać porwany -
to tak jakoś lepiej by wyglądało (chyba)
A inne formalności?
27 gru.0702:01
zonkot
wrote: »»
Czy ktoś/coś goni kota?
Kot ma wrażenie że jedynie czas.
Kot jest patriotą lokalnym i wolałby ( w miarę możliwości) nie włuczyć się po bezludnych wyspach (turystyczno-krajoznawczo b.chętnie + rybka).
31 gru.0701:22
zonkot
wrote: »»
No tak - tu też ani be, ani me, ani kukuryku, ani pocajuj mnie w cztery litery!!! I taki chciał coś ze mną palić!
Ale teraz BARDZO ŚMIERTELNA POWAGA.
Nie wiem czy powinienem o tym pisać w tym miejscu. I czy w ogóle gdziekolwiek pisać a powiedzieć JEJ to sam na sam na ucho! Ale w Ty wiesz i ja wiem, że jakakolwiek forma komunikacji ze światem podlega... BTW - jak długo jeszcze? Może dożywotnio? Pozwalam sobie na takie teksty bo dobrze wiem, że wszystko co produkuje mój komp jest filtrowane i w zasadzie piszę do mojej ukochanej skrzynki w Berdyczowie! Najlepszy przykład z forum SE gdzie chciałem do końca roku "wyczarować" magiczne "69" ale dupaaaa - licznik jak zaklęty stoi od wieków na "66". Ja już gdzieś normalnie powinienem podchodzić w okolice "moderatora"

achachaaa!!!
Patrzę jak jakieś gnojki piszą na sztukę jakieś bzdety, nikt na to nie odpowiada,sympatyczny Henio coś krzyczy ale post dalej jest!!! Ludzie!!! Ja się chyba wypiszę z Tego forum! A tak w ogóle nachodzą mnie jakieś destrukcyjne myśli. Na razie chodzi mi po głowie rozpiedzielenie kompa...
Ty to możesz. Zrób mi świąteczny prezent i aby przed Sylwestrem było "69".
Ale o czy ja to chciałem? Już sobie przypomniałem!!!
Ale teraz BARDZO ŚMIERTELNA POWAGA.
Oglądałem dzisiaj na TVP1 magiczny film - "Igraszki losu". To nie przypadek, że on się ukazał. Moja MARUSIA wie dlaczego!!!
Wiesz Moja Miła iż przewodnie PRZEZNACZENIE, zwane tam takze fatum spełniło się!!! Dotyczy ono nas obojga...Dlaczego tak sądzę?
1.Spotkaliśmy się bardzo, bardzo dawno temu w pewnym mieście ale nic o sobie nie wiedząc. NAPEWNO nasze drogi (ścieżki) w sensie fizycznym przecięły się ale zapewne o różnym czasie. A może i nie ( tego nie da się już zweryfikować) i przez momnent spojrzeliśmy na siebie ( jeśli tak - to ty bankowo cielęcym wzrokiem

)Ze 100% pewnością mogę pokazać ma mapie wiele punktów takich przecięć!!!
2. Mieliśmy się rozstać na wiele lat, iść własnym życiem a los albo ślepy traf w przyszłości miał sprawić czy nasze drogi kiedykolwiek jeszcze przetna się lub nie. Tak się też stało. Że się stało... no cóż. Tu dla mnie istotniejsze jest w jakich OKOLICZNOŚCIACH to nastąpiło. Przyzasz, że NIECODZIENNYCH,NIEPOWTARZALNYCH NA TYM ŚWIECIE, co samo w sobie jest cudem!
3. Miałem znaleźć Twoją książkę i taką znalazłem - wiesz o czym mówię?
4. Miałem zniknąć - co być może nastąpi... achachaaa!!!
5. Z filmu wynikało,że dostaniesz "błogosławieństwo" od... no wiesz kogo.
Można by się jeszcze dopatrzyć kilku drobnych podobieństw tego przeznaczenia a nas obojga dotyczących.
Nie wiem czy oglądałaś ten film. Jesli nie to musisz to pilnie i OBOWIAAZKOWO zrobić. Acha - inne sprawy, twoja dotychczasowa orientacja... w czasie i przestrzeni

mi nie przeszkadza i nie stanowi zadnej przeszkody jeslibyś tylko CHCIAŁA RAZEM ZE MNĄ (Manamm)...
I tu mój przyjacielu i Mądralo Twoja rola: Jakbyś mógł i chciał przekazać tą wiadomość mojej Marusi to bym był Twoim dozgonnym dłużnikiem!!! Tylko ile ja będę czekał na tak WAŻNĄ dla mnie wiadomość?! HELP!!!
Add Comment