Warto popatrzeć na ideowe manifesty naszych braci w (nie) rozumie... Obowiązkowa czerwień, gustowna czerń i antyfaszyzm pełną gębą. Frazesy, wrzaski, pustka intelektualna i...brak tolerancji dla innych poglądów. Oto portret nowoczesnego lewaka. Cieszy, że w ogóle "młodzież" posiada jakiekolwiek oblicze ideowe. Po bezmyślnych lemingach i cynicznych korporantach, płaczących obecnie nad kryzysem, ewidentny postęp





Nawet gdyby 1/100 postulatów "nowej" lewicy była słuszna z punktu widzenia szarego człowieka, odwoływanie się do dawnych praktyk, symboli i brak rozwiązań odrzuca normalnych ludzi ze wstrętem od "socjaldemokratów". Co tu dużo gadać albo są to ruchy niszowe, skrajne, wręcz faszystowskie albo udają ludzką twarz. W obu przypadkach rzecz sprowadza się do kwestii znanych z historii- KTO finansuje takie potworki i, nomen omen, karły reakcji
