Unicornus Blog ®™
  Unicorn-Blog
   

NAVIGATION

HOME | « Previous Item | » Next Item | Archives |

Included colors
-^

WWW-World   Unicorn-Blog

..::^::..

Statystyki odwiedzin:

Σ Total Visit:
Time wto, 26 lis 2024, 10:34:47

Online now
0 members & 0 visitors

Who is online

Online today
0 [0 members & 0 visitors]

Members activ

    Geo Visitors Maps:

    Geo-Visitors

    Start:


    Subscribe:

    ..::^::..

    Reklamuj ten Blog! :)

    Podoba Ci się mój Blog? - wklej
    u siebie na stronie ten klikalny buttonik. Sprawisz, że prawda historyczna nigdy nie zgaśnie..
       Unicorn Blog
        Kod do wklejenia na stronę:
    <a href="http://unicorn.ricoroco.com/nucleo/" title="Unicorn-Blog Polityka Internet Opinie" target="_blank"><img src="http://unicorn.ricoroco.com/uni.jpg" border="0" alt="Unicorn Blog" /></a>

    .::^::.


    Pisuję jeszcze m/n tu:

    BlogMedia24.pl

    ..::^::..


    Info o Tobie:

    And what You think?  

    ..::^::..


    Wprost24-News

    Wprost24

    ..::^::..


    Torrents of Tags

    20 lipca AK Aborcza Anglia Berling Bezymienski Bielscy Blogmedia24.pl Bolek Bordziłowski CCCP Cała Cenckiewicz Chiny Czechowicz DIE Duffy Dzieje Dziennik Eberhardt Epler Europa Francja Frank Gebert Gierek Gontarczyk Gross Hans Heda Hitler Humer II III III RP IPN Irving JKM Jarecki Jaruzelski Jezus KNAPP KPP KPRP Kaczyński Kataryna Kister Komorowski Konsumpcja Kozaczuk Kościół Kresy Kuroń LSD LWP Laska Lem MO Mackiewicz Majka Mars Mistewicz Miłosz NKWD NSZ NWO Naliboki Newsweek Nicpoń Niemcy Niziurski OUN Obama Ochrana PO PPR PR PRL PSL Pacepa Parowski PiS Piecuch Piotrowski Pióro Pola Polska Polski Poznań Przegląd RFN RONA RP RWE Raack Radziński Rakowski Raport Replika Rockefeller Roosevelt Rosja Rumunia Ryszard SB SLD START Sierakowski Skalski Sobieski Solidarność Sowiety Speer Stalin Stallin Stauffenberg Stern Stół Szary Szechter TUN Trocki Tusk UB UPA USA Volkoff WSI Wachowski Wałęsa Wiejska Wisla Wiszowaty ZSRS Zachód Znak Zyzak aborcza agenci agent agentura akcja alternatywy ambasador ana anonimy anoreksja antykomunizm antypolonizm antysemityzm antysowieckie aparat archiwum armia artyści aruch bajki bandy betony bezpieka biesiady bimber biurokracja blogerzy blogi blogmedia24.pl bolszewicy broń burza bzdety błędy cele cenzura chaos chemiczna chłam codzienne cywilizacja człowiek, demokracja depopulacja dezercje dezinformacja dinozaury dowcipy duchy dyplomacja dyskusje działanie dzieci dzieje dziennik dziennikarze eksport elita elitki elity encyklopedia ewolucjonizm film finanse firmy fugit fun fundusze futurologia gaz generał geopolityka gestapo gra grypa gęsia haki handel hańba historia historia, historyczna ideologia idioci imperializm informatyzacja inteligenci internet judaica kadry kalki kandydaci kant kapusie kasa katastrofa kawały kibole klasy kobiety kolaboracja komuna komunizm konfidenci konfident konserwatyzm kontrfaktyczna kontrola kontrwywiad korzenie kosmos kostka kraj kreatorzy kretyni krytyka kultura kłamstwa lewactwo lewacy lewica list literatura lotnicza ludowa ludzie mackiewicz mafia manipulacja manipulacje masoneria masy mceńsk media medialny mentalne metody miasto mity miłośnicy moda monarchizm mordercy morderstwa mordy must młodzież mózgu nadzorcy naród nauka nauka, nawóz nazizm nienormalność niespodzianki niewolnictwo nieznani nonsens obcy obozy obronna odjazdy okrąglak okupacja opinia opozycja ordnung pajęczyna pakt pandemia partia partyzantka pigułki pitu plany platforma pochody podatki podwyżki pojęciowe polityka polskość pomoc portal portale porządek powstanie pracy pranie prawa prawda prawica prehistoria, prezydent profesor program propaganda prowokacje przegląd przyszłości przyszłość pseudonauka psychologia psychomanipulacje publiczna quo vadis radio radykał rasy redukcje regulacje religia reptilianie rewolucja rewolucje rezonatory rosołowa rozpad rozpoznanie rusofoby rząd salon24 satyra scenariusze scifi seks sekty serwilizm siekanina skrajności socjalizm socjalizmy socjologia socjotechnika sojusze solidarność sowiecka sowiety specjalne specsłużby spin spisek społeczeństwo sprawcy sterowanie strategia struny studenci styl syf syjonizm sylwetki system szopki sztetl szulchan szyld słownik służby taktyka telewizja tempus teorie terroryzm to totalitaryzm towarzysz tradycje trendy twórcy tytuły u2 układy upadek urzędy utrwalacze walka wic wieszanie wizerunku wizje wladza wojna wojny wojsko wojskówka wolność wrogowie wspomnienia wyborcze wybory wychowanie wystawa wywiad władza władzy zamach zapłodnienie zbrodnie zdobycie zdrada ziewnik złodzieje złoto Żydzi ład ściema świat światowa żulia życia życie żydokomuna 44 1939 1941 1944 1945 1947 1952 1987

    ..::^::..


     PR 
    GeoStat
    GeoVisitors

    ..::^::..

    M E T A

    M E T A  Tue 26 Nov 2024 10:34:47 CET



     In memoriam of
    † Lech Kaczyński †

    Lech Kaczyński

     Kalendarium Archiv

     
    < listopad 2024 >
    PWŚCPSN
         1 2 3
    4 5 6 7 8 9 10
    11 12 13 14 15 16 17
    18 19 20 21 22 23 24
    25 26 27 28 29 30  

     Friends:


     My BLOGROLL:

    Janusz Korwin-Mikke
    Nczas.com
    Forum Frondy
    5 Władza
    Rzeczpospolita.pl
    Kataryna
    FoxMulder
    Geralt
    PrawyProsty
    Vagla-prawo w Internecie
    Antysocjal
    Audience
    Venissa - psychologicznie
    Socjologia internetu
    Prawica.net
    PerłyPrzedWieprze
    Gdańszczanin
    DoKwadratu
    Michalkiewicz.pl
    IVRP.pl
    forum.sztab.org
    Lear.blox.pl
    Kolorowy.blox.pl
    Foxx-News
    www.kppis.pl
    www.touch.uni.lodz.pl
    niezalezna.pl
    redplanetcartoons.com
    nieznudzeni.pl


    ~.^.~

    .::^::.


     Warto zajrzeć:

    ..::^::..


     Godne Uwagi!

    www.michalkiewicz.pl

    ..::^::..

    date12 maj.0717:34 print Print artKiedy pękł Wałęsa

    Radzę uważnie czytać, także i między wierszami... Tekst powstał jako próba odpowiedzi na kilka pytań, w oparciu o
    http://www.medianet.com.pl/~naszapol/0519/0519rogi.php

    http://www.sw.org.pl/remuszko.html

     

    "(...)W tym czasie tłum dotarł już przed budynek komendy. Rzuca kamieniami, lecą szyby. Podano mi skądś tubę. Staję w oknie. Wyrzucam kask i kartę zegarową. Miałem je przy sobie, ponieważ było rano, a wyrzucając je, chciałem, żeby ludzie rozpoznali, że ja też jestem ze Stoczni. Zawołałem: — Stójcie! Tam było bardzo dużo moich kumpli. Liczyłem na to, że mnie poznają. Na moment udało mi się uciszyć ludzi. Powiadam, że milicja się zgadza wypuścić naszych i nie będzie z nami walczyć.
    Ponieważ nie znam zatrzymanych, proszę, żeby ktoś do mnie przyszedł i ich odebrał. Ludzie się ucieszyli, ale to trwało bardzo krótko. Cała obsługa milicyjna podeszła do okien i patrzy. Ale powtarzam, to trwało bardzo króciutko. Dowódca prawdopodobnie nie zdążył wydać rozkazu do tyłu. Milicja na dole z dwóch stron naciera na stoczniowców, wprost zamyka ten tłum, jakby w klamrę. Teraz z gromady ludzi padają pod moim adresem słowa: zdrajca, świnia. Sądzą, że ich oszukuję. No i nie trwało to sekundy, jak tysiące kamieni poleciało w okna. Milicjanci stojący w oknach są zaskoczeni. Są wśród nich ranni. Leje się krew. Byłem u góry i dlatego kamienie mnie nie dosięgnęły. Zrozumiałem, że tę akcję przegrałem. Teraz trzeba szybko stąd wyjść. Jakież tam było zamieszanie! Na podłodze zbite szyby, kamienie i ranni milicjanci. Zaczyna być groźnie. Muszę stąd koniecznie wyjść. Zaczynam się dusić, bo w pomieszczeniu eksplodowały petardy czy świece dymne rzucane przez milicjantów w tłum i odrzucane przez ludzi aż tu do budynku.
    Ludzie krzyczą, że ich oszukałem, że jestem szpiclem, szpiegiem, że ja mówię im o zgodzie na nasze żądanie, a tu milicjanci ich trują, okrążają. Zaczęła się walka. Milicja rzuca świece dymne. Ludzie łapią je i rzucają w okna, w których nie ma już szyb. Wszędzie pełno dymu. Duszę się. Nie mogę złapać powietrza. Jak się stąd wycofać? Za mną zamknięte drzwi. Przypomniałem sobie, że mam w kieszeni kombinerki. Otworzyłem nimi okno. Złapałem trochę świeżego powietrza. Powolutku, pomalutku z tubą w ręku wycofuję się z tego pokoju. Tam wciągają już rannych, ja schodzę na dół. Patrzę, są drzwi, a w nich wybita szyba."(...)
    Nie powiedziałem nic żonie, zresztą nikomu na ten temat nic nie opowiadałem. Prawdą jest, że rozmowy były. Powiedziałem wtedy — a jest to w protokołach — że jeśli nie dopuszczą do powstania autentycznych organizacji robotniczych zdolnych wyrażać i kontrolować rzeczywistość, dojdzie w niedługim czasie do większych jeszcze dramatów. I prawdą jest też, że z tego starcia nie wyszedłem zupełnie czysty. Postawili warunek: podpis! I wtedy podpisałem. W jedenaście lat później w stanie wojennym 1981 i 1982 roku była to praktyka proponowana powszechnie prawie wszystkim internowanym. Ale wiedziałem już jak to jest. Taki papier, podpisany przez wychodzącego na wolność, nazywano „lojalką".
    Grudzień rzeczywiście był żywiołem. Stał się jednak doświadczeniem moim osobistym, ale także i całej stoczniowej braci Gdańska, Gdyni i Szczecina. Było to doświadczenie siłowego rozwiązania konfliktu, gorycz klęski, a więc niespełnienie marzeń. Ale pozostała nadzieja. Gorycz tego doświadczenia noszę w sobie do dziś. Pozwoliło ono jednak zauważyć mechanizmy, motywy działań, jakieś prawidłowości, poznać ludzi. Zrodziło przekonanie, że muszą jeszcze przyjść następne rozwiązania, a raczej, że trzeba ich szukać, że trzeba ku nim zmierzać."
    Za: L. Wałęsa, Droga nadziei, Kraków 1990, s. 58- 66. 
    -------------------
     
     
     

     

    "Doszedłem na wydział, kumple mnie zobaczyli i zaraz wybrali na delegata. Z delegatami innych wydziałów spotkaliśmy się w dyrekcji Stoczni, gdzie wybrano komitet strajkowy. Na sali było bardzo dużo ludzi. Ktoś podał moją kandydaturę i tak wszedłem do tego pierwszego, trzyosobowego komitetu. W komitecie tym oprócz mnie był jeden z "esów", a trzeciego już nie pamiętam. Z tej trójki należało wybrać przewodniczącego komitetu strajkowego. Każdy z nas przedstawił swój "szlak" bojowy, swoje idee i propozycje na przyszłość. Gdy skończyłem, na sali powstał szmer. Czułem, że trafiłem do ludzi. Wybierają mnie na przewodniczącego. Już się zdecydowałem. Chcę wstać i podziękować ludziom za zaufanie, a mój dyrektor naczelny (siedział obok mnie, z lewej strony) złapał mnie za kufajke i trzyma! Chcę wstać, podziękować, nie mogę! Dyrektor szepce mi do ucha: — Ty jesteś młody, jeszcze głupi, narobisz głupstw, ty się nie zgadzaj na przewodniczącego! Wszyscy razem będziecie kierować, bo ty możesz narobić głupstw. Nie zgadzaj się! Szarpie mnie, wreszcie puścił. Na sali powstaje szmer. Mówią — taki narobi głupstw. On nawet nie umie podziękować za wybór! — Dyrektor puścił moją kufajkę. Wstałem i powiedziałem: - Proszę państwa, bardzo serdecznie dziękuję za zaufanie, ale będziemy wszyscy razem. Powtarzam, co mi mówił dyrektor: — Jestem za młody, mogę narobić głupstw. Będzie dobrze, jak wszyscy razem będziemy kierować.
    To było moje pierwsze potknięcie. Obawiałem się odpowiedzialności. Przestraszyłem się. Stary lis wyczuł moje wahanie, przytrzymał tylko na chwilę, ale to wystarczyło. Nie zostałem przywódcą tego strajku. Kierował nim zespół, zmieniający się, bez jednolitej koncepcji, za mało stanowczy. Przegrałem. Miałem wtedy 27 lat.
    ---------------------------
    Rozmowa z J. Kaczyńskim:
     
    Co Pan wiedział o przeszłości Wałęsy?

    Dużo wcześniej wiedziałem, że Wałęsa miał incydenty współpracy z bezpieką, ale że dotyczyło to tylko początku lat 70-tych, gdy w bardzo ostrych wtedy w Gdańsku czasach Wałęsa, chłopak ze wsi, mocno po strajku grudniowym przyciśnięty - „pękł", ale jednak po dwóch latach, a najpóźniej po sześciu, w 1976, wyplątał się z tego. Traktowałem to po prostu jako niedobrą część życiorysu.
     
    Ale definitywnie zamkniętą?
     
    Dziś patrzę już na to inaczej.

    Tolerowanie Wachowskiego, tak?

    Już od lat 1980-81! Trudno, by Wałęsa nie wiedział, z kim ma do czynienia. Nie musiał znać szczegółów, ale nie mógł mieć wątpliwości, jaką generalnie rolę pełnił Wachowski: oddelegowanego przy przewodniczącym „Solidarności" jako szofer - agenta bezpieki. Dziś wiem, że ludzie z kręgu Gwiazdy ostrzegali wtedy Wałęsę, kim jest Wachowski, mimo to Wałęsa trzymał go nadal. Mało tego, zażyczył sobie Wachowskiego na początku internowania, gdy dano mu możliwość, by miał kogoś przy sobie."
    Za: J. Kurski, P. Semka, Lewy czerwcowy, Warszawa 1993, s. 40. 
    ---------
    Z pracy mgr- Lech Wałęsa-Droga do prezydentury, s. 11, dostępnej na stronie Fundacji Instytytu Lecha Wałęsy:

    http://www.ilw.org.pl/publikacje.html

     

    ---------
    Przemyślcie sami.

    http://video.google.pl/videoplay?docid=-5146871331576782926&q=Plusy+dodatnie

    http://www.sw.org.pl/bolek.html

    altCategory: General autorPosted by: unicorn
    ViewViewed: 6113 times.KarmaRating: 183/340 positive. ViewVote: [up+¦down-]

    Previous (9) Entries to This Item

    Commentscomments

    date12 maj.0721:47
    userA.W.
     wrote: »»

    Mozna by było przyjąć taki scenariusz (na podstawie (Lech Wałęsa-Droga do prezydentury) nie przyłączył się do strajku bo go to nie interesowało, Potem mu kazali.

     

    date14 maj.0713:18
    userVertok
     wrote: »»

    Hmmm a słynna rozmowa z bratem? Po co by go SB tak spaliło. Gdyby rzeczywiście był TW to powinni umacniać jego pozycję a nie osłabiać.

    Problem jest z Wachowskim...

    Skomplikowany masz system komentowania smile .

     

    add-commentsAdd Comment

    Ten element został zablokowany, nie ma możliwości dodawania do niego komentarzy lub głosowania.