"Maria wyjaśniła:
- Mieści się tam aparacik bardzo mały, choć widoczny gołym okiem. Normalnie wszczepiamy go pod skórę. Otacza cię on niewidzialną warstwą izolacyjną, która udaremnia porażenie prądem. W wypadku pioruna, tworzy nad tobą polową kopułę, niby klosz, po którym iskra elektryczna spływa do ziemi.
Asen zamyślił się
- Czy tę burzę wywołaliście planowo?
- Wiele prognoz z twoich czasów nie sprawdziło się - odparł Jacek. - Sławny dwudziestowieczny futurolog Stanisław Lem przewidywał, że "klimat będzie regulowany globalnie ale nie bez dających się przewidywać lokalnych zaburzeń." Stało się odwrotnie. Istnieje tylko ramowy system ordynowania globalnej pogody. Chcąc odebrać mu charakter wyrazistej sztuczności, zakłócenia inspiruje się nieraz świadomie. Dokładne regulowanie klimatów-technicznie wykonalne-upośledziłoby jedne rejony na rzecz innych, uprzywilejowanych. Planeta jest przecież układem zamkniętym. Dlatego dopuszczalne granice ingerowania w te sprawy określa specjalna konwencja.
(...) Zdalne sterowanie ludźmi nie sprawia nam najmniejszych trudności, chociaż-ze względów moralnych-nie stosujemy tego w zwykłych okolicznościach."
Za:
A. Trepka, Dwunastu apostołów, Katowice 1978, s. 275 i 289.
Tags: przyszłość, wizje, polityka, kultura, historia