18 cze.0719:41
Print
Moda na anoreksję?
Czysty idiotyzm..
"O stronach "pro-ana" przeczytałam w jednym z kobiecych pism. Nie mogłam uwierzyć, że mogą istnieć strony internetowe, na których zamieszczane są zachęty do katorżniczego odchudzania, a wręcz głodzenia się. Wpisałam w Google hasło "pro-ana" i - ku memu zdziwieniu - efektem wyszukiwania było kilka stron, zapełnionych przykładowymi adresami. Moje zdziwienie było ogromne, gdy już na pierwszej otwartej stronie znalazłam materiały propagujące anoreksję czy bulimię.
Pro-ana jest stylem życia i żywienia się polegającym na ciągłym dążeniu do tracenia na wadze. Osoby, które wybierają tę "drogą", nazywają się "Motylkami" i świadomie dążą do zapadnięcia na chorobę jaką jest anoreksja. Ich hasłem jest łacińska maksyma: "Quod me nutrit, me destruit - Co mnie żywi, niszczy mnie...".
"Motylki" by pamiętać o "Anie" zapisują sobie często powyższe hasło na spodzie ręki. Ich znakiem rozpoznawczym (wspólnym także dla bulimiczek) jest czerwona opaska. Osoby dotknięte anoreksją posiadają nawet swój hymn (http://www.youtube.com/watch?v=Eo_f2PzdzhY&mode=related&search=).
Pierwsza strona typu "pro-ana", która wyświetliła się w wyszukiwarce, była bogata w linki i "rady". Można się dowiedzieć, że jej główną bohaterką jest dziewczyna ukrywająca się pod pseudonimem "Ana". Pisze o sobie w
następujący sposób: "Jestem typową nastolatką z fascynacją anoreksji. Zawsze marzyłam mieć wystające kości i nie mieć ani grama tłuszczu w ciele. Ta strona jest przeznaczona dla dziewczyn, które są tym zainteresowane." Po czym podaje swój numer gg.
Można tam znaleźć także (a może przede wszystkim) wskazówki co jeść, a czego nie, jeśli się chce być jak Ana. Pod hasłem "NA TO MOŻEMY SOBIE POZWOLIĆ ^_^" pokazane są zdjęcia soczystych i kolorowych owoców i herbat, ale TYLKO owoców i herbat... Poniżej znajduje się "czarna lista" zatytułowana "absolutnie nam nie wolno" gdzie, krótko mówiąc, znajduje się cała gama pozostałych produktów spożywczych dostępnych na rynku. Pod tą drugą listą znajduje się ostrzeżenia: "POMYŚL ZANIM ZJESZ! ZAMIEŃ TE ŚMIECIE NA LEPSZE! PRZECIEŻ CHCESZ BYĆ CHUDSZA...POTRAFISZ!!! ZMIEŃ NAWYK OD TERAZ!!! CHCESZ TAK JEŚĆ?! PRZEZ KRÓTKĄ CHWILĘ I NA CAŁE ŻYCIE MIEĆ TO W BIODRACH??!!"
Zaś przewodnią myślą strony jest rada "Any": "RÓB TAK BY NIE ZGRUBNĄC...NIE PODDAWAĆ SIE...NIE WYMIGIWAĆ...A OSIĄGNIESZ SWÓJ CEL DOSKONAŁOŚCI...ZA CO BĘDĄ CIĘ WSZYSCY PODZIWIAĆ I CHWALIĆ NA WIEKI..."Ana" wzbogaciła swoją stronę zdjęciami dziewczyn dotkniętych anoreksją. Te przerażające a wręcz odrażające zdjęcia zostały opatrzone tytułem "motywacja" (sic!).
Strona "Any" jest swego rodzaju klubem, do którego należą - jak dotąd - 74 osoby. Wymieniają się spostrzeżeniami i wspierają się w dążeniu do wspólnego celu - jakim jest pozbycie się jakiegokolwiek tłuszczu z organizmu. Przykładowa rada umieszczona na stronie: "najlepiej oszukać głód...robiąc coś co zajmuje umysł i zapominasz ogólnie,ze głód jest...np. jedziesz do miasta szukając za czymś czy ogólnie idziesz na dwór żeby sobie pochodzić. Większości pomaga (...) dasz rade i szczerze...nawet jeśli ważysz więcej od niektórych z nas to nie wstydź sie...bo każdy zaczynał od ciężkiej wagi i dzięki motywacji tracił to...co uważał za okropne..."
Niektóre z wypowiedzi należących do strony anorektyczek są przerażające np.: "dziś chciałam podciąć sobie żyły.. jestem tłusta świnią!! nie chce mi się żyć i znowu wracać do tych śmierdzących szpitali!!!!!"
Blogi "Motylków"
Klub "pro-ana" to jednak tylko jedna z wielu stron, na których dziewczyny dotknięte anoreksją wspierają się w dążeniu do "perfekcjonizmu". W internecie znajduje się mnóstwo blogów z życia anorektyczek. Strony są utrzymane w pastelowych i różowych kolorach. Przypominają wyglądem pamiętnik nastolatki. Jednak treści, w tych blogach zawarte, nie są już tak pogodne jak ich kolorystyka. Można na nich znaleźć między innymi "alfabet anorektyczki", "dekalog pro-ana", "40 powodów dla których warto być chudą" czy nawet hymn "Motylków"...
Przeczytałam m.in., że anoreksja to nadzieja przetrwania, głodzenie się to podstawa funkcjonowania i dobrego samopoczucia, jedzenie jest zabronione (no chyba że małokaloryczne). Dowiedziałam się, że warto być chudą, by dumnie i prosto kroczyć ulicami i śmiać się innym prosto w twarz; by stanąć przed lustrem nago i powiedzieć z uśmiechem na twarzy "chude jest boskie"; bo mama i ojciec nie ględzą ci że wyglądasz jak prosiak; nie wstydzisz się pokazać w kostiumie kąpielowym; cieszysz się, kiedy po miesiącach odchudzania nosisz rozmiar 32 a nie 46; jedzenie kosztuje; masz kości "na wierzchu" a to jest piękne. A przede wszystkim bycie chudą to dla "Motylków" bycie kimś dla siebie samej etc.
Autorki blogów umieszczają na nich relacje ze swojej walki ze "zbędną" tkanką tłuszczową. Bardzo często są to bardzo intymne i przerażające wyznania, np. "Dzisiaj Motylki masakra!! Jest 11.30 a ja zjadłam całe ciasto..... Ćwiczyłam godzinę, ale nie mam już więcej siły.....Dzisiaj nic już nie zjem i jutro też nic.....
Obiecuję....."
Coś nie tak?
Anoreksja to choroba, groźna dla zdrowia. Wszystkie dziewczyny wypowiadające się na stronach internetowych typu "pro-ana" są wyraźnie świadome swojej przypadłości o podłożu psychicznym. Postrzegają siebie jako dużo grubsze i brzydsze niż są w rzeczywistości. Ciekawe jest to, że dotychczas anoreksja była uważana za chorobę skrzętnie ukrywaną. Anorektyczki nigdy nie chciały się przyznawać do tego, że są chore. Teraz otwarcie dążą do zabijania swych organizmów i tworzą własne kluby!
"Motylki" wyraźnie szukają w internecie przyjaciółek, które je zrozumieją. Starają się też udowodnić sobie i innym, że ich choroba to świadomie przez nie wybrany styl życia, zupełnie według nich zresztą normalny. Spod otoczki różowej kolorystyki, ładnych, dziewczęcych rysunków i wielu uśmieszków umieszczanych przy postach wychyla się smutna prawda. Te dziewczyny chcą by inni myśleli, że są szczęśliwe i piękne. Tylko, wydaje się, nie umieją przyznać, że ich "styl życia" jest nieuchronnym dążeniem do śmierci i bólu. Nie chcą zauważyć, że jedzenie po kryjomu (lub w ogóle niejedzenie), osamotnienie, nienawiść do własnego ciała i ciągły ból to nie droga do szczęścia.Dlaczego treści typu "pro-ana" są groźne
Poczułam się jak po nieudanej próbie swego rodzaju indoktrynacji. Przeraziłam się, gdy pomyślałam, co by było gdyby na taką stronę trafiła dziewczynka obawiająca się dojrzewania, wstydząca się zmian w swoim ciele, potrzebująca akceptacji i (co najgorsza) nie mogąca znaleźć wspólnego języka z rodzicami i rówieśnikami. Zastraszający jest fakt, że tuż obok poradni dla osób chorych, które starają się "wyciągnąć" chorego z jego przypadłości, powstają kluby zachęcające do wyniszczania swojego ciała."
Za:
http://tnij.org/29q
-----------------
Czy to tylko wina mediów- lansowanie ideałów i łatwego, lekkiego, nierzeczywistego stylu życia czy również zapowiedź poważnych zmian w psychice. Okres dojrzewania jest trudny, nie przeczę; szczególnie obecnie w dobie natrętnej reklamy ale czy normalnym jest autodestrukcja organizmu albo takie credo:
ALFABET ANOREKTYCZKI
A- Anoreksja (moja nadzieja przetrwania)
B- Bulimia- koleżanka
C- Czas- trzeba go wykorzystac na spalanie kalorii
D- Dieta tak wazna w naszym zyciu- w zyciu motylków
E- Ekologia własnego organizmu...
F- Fatt- musi byc go coraz mnie
G- głodzenie się- podstawa funkcjonowania i dobrego samopoczucia
H- Hamstwo- hamstwo ludzi, którzy mówią ze wygladasz okropnie!
I- I Dont Need a Men- Piosenka PCD, przy której spalisz dużo kalorii- tańcząc!
J- Jedzenie!! Zabronione!! No moze mało kaloryczne...
K- Kalorie- musi byc ich coraz mniej!
L- Ciągle i ciagle fatt...
M- Miłość do Anoreksji i kości
N- Nienawiść do swojego tłustego ciała...
O- Osamotnienie- nikt cie nie rozumi, i twojego ciała tez...
P- Pragnienie... głód...
R- Restrykcje wobec samego siebie
S- Sport- podstawa funkcjonowanie mojego organizmu
T- Thin- do tego dąże!
U- Ukrycie przed innymi jak jem...
W- Waga- tak dużo dla nas znaczy!
Z- Zarobek- gdy braknie ci kasy mozesz pracowac jako model/modelka*
*Pisownia oryginalna... A może to jakaś forma podniety? Rozumiem potrzebę tworzenia grupy i odnajdywania się tam z innymi- jakkolwiek byłoby to dziwne ale zarazem grupa ta w bardzo interesujący sposób przeciwstawia się otoczeniu- poprzez bunt skierowany nie na kogoś OBCEGO, obce idee czy poglądy- jak to zazwyczaj bywa ale na SIEBIE...Skojarzenia z sektą i dżihadem mile widziane.. Blogerki anorektyczki z dumą podkreślają destrukcyjny charakter diet- może to wołanie o pomoc-> zauważcie mnie..albo zginę. Dieta albo śmierć ;/
http://doza.o2.pl/?s=4102&t=5881
Previous (9) Entries to This Item
Comments
18 cze.0720:49
Luna Kelsie
wrote: »»
Smutne, żeby nie powiedzieć załosne. Mówiąc szczerze nie jest mi ich żal - same w końcu wiedzą co robią. Zresztą jak widać anoreksja to nie tylko choroba ciała, ale także umysłu. Ktoś kto przy wzroscię 170cm waży 45kg uważa się za osobę grubą musi miec jakieś problemy psychiczne z samym sobą. Naprawdę uważam za fantastyczne teksty "Jestem piękna bo wystają mi kości udowe". Pominie się fakt iż obca uważa "Lepiej się o nią nie otrzeć bo jeszcze mnie zatnie tą wystającą kością.
Zdarzyło mi się kiedyś oglądać film o anorektyczkach i powiem szczerze, że gdy widzi się laskę która wygląda jak rozkładający się trup po miesiącu na cmentarzu odechciewa się jeść.
18 cze.0721:36
unicorn
wrote: »»
A ja mam dość sprzeczne uczucia.. Z jednej strony jest mi ich żal jak normalnemu człowiekowi gdy widzi anormalną sytuację i tragedię..z drugiej nie jest mi ich żal ponieważ gdy czytam wypociny trącące sadyzmem-> stosunek do własnego ciała czy wstawki "światopoglądowe"- kasa misiu, kasa i wszystko będzie dla nas zastanawiam się dokąd zmierza ludzka psychika.. Cóż z tego, że będziesz modelką i będziesz miała kasę idiotko jak możesz wylądować w tej lepszej części czasoprzestrzeni czy kopsnąć się w jakąś śpiączkę ;/
20 wrz.0715:29
EDEDEDI
wrote: »»
Wiedza co robia??? Do czasu .Pozniej przestaja to kontrolowac i jest coraz gorzej.Anoreksja to nie tylko zaburzenia odzywiania,to choroba psychiczna.Ciezko z tego wyjsc,ciezko dotrzec do osoby chorej.Zalosne?Straszne i tragiczne...
31 sty.0821:47
ana
wrote: »»
co wy mozecie o tym wiedziec
04 mar.0808:30
Lilianna
wrote: »»
Ja sama korzystałam ze stron pro-ana ale nie jestem anorektyczka sa na nich roznie diety i ćwiczenia ktore pomogly mi schudnac ćwieczenia nie uwazam ze to sa zle strony nie namawiaja one do anoreksji w zadnym wypadku
27 kwi.0811:19
A.....
wrote: »»
Ktos kto tego nie przeszedl nie wie do konca jak to jest....
04 maj.0820:52
Unicorn@
wrote: »»
Nie rozumiem jednak tej satysfakcji? cierpienia...
30 maj.0814:23
Tosia
wrote: »»
http://mojeparanoje-ana.blog.onet.pl/
07 wrz.0817:56
mala16 ana
wrote: »»
ludzie ana radzi skumac to i tyle nikt jej nie powtrzyma!!!!!!!dziewczyny dazymy do idealu!!!!!!!!!
07 wrz.0817:57
mala16 ana
wrote: »»
kocham ane kocham ane kocham ane kocham ane kocham ane
07 wrz.0818:00
mala16 ana
wrote: »»
i co kots mi cos zrobi????????macie przestac obrazac ane one jest nasza najwieksza przyjaciolka ktora nigdy nie zdradzi a wy co juz ja zdradzacie.jednka kiedy bd potrzebowaly pomocy ona wam pomoze i was przygarnie a ja bym tego nie robila@!!!!!!!!!
09 lis.0817:31
Butterfly7
wrote: »»
To wcale Nie jest Smutne!! To poprostu nasz styl życia a wy wszyscy nie możecie nam dać spokojnie żyć!! Same wybrałyśmy tą droge dążenia do perfekcjii i komętujcie nas bo to i tak nas nie powstrzyma!
21 lut.0922:58
PsychoButterfly
wrote: »»
chude piękne........... Pro ana <333333
18 mar.0908:57
pao
wrote: »»
Jezus Chrystus który umarl za Was na krzyżu kocha was i w nim jedynie jest ratunek!! On was może uwolnić od chorób dolegliwości , uzdrowić was !! On was tak kocha że umarl za was na krzyżu! Kocha Cie , rozumiesz? I w nim jest jedyna droga , zbawienie i milość. Ana to zlo.. ktoś chce was znieszczyć..!! Ale dla Boga wszystko jest możliwe!
15 kwi.0916:28
wygram
wrote: »»
to poprostu moda to piekne i cudowne.. trylko wy zatruwacie nam zycie!! ale i tak beziemy szczęśliwe !!
13 cze.0920:58
Agnieszka
wrote: »»
o moj Boze to tragiczne czego mozna sie tu maczytac!!! bedziecie szcesliwe? kiedy ? jak zoladek wam do kregoslupa przyrosnie? sama mam 168 i 16 lat i 44kg ale ja nie chce tak wygladac ale nic nie poradze ale nic mi nie pomaga. Dziewczyny macie racje wasze zycie wasz wybor ale trzeba zaczac na to zwracac uwage bo to jak juz mowili wyzej jest niesmaczne, przy wiekszym wietrze polamiecie sie na chodniku i co dalej? skoro tak narzekacie na spoleczenstwo by was zostawilo w spokoju tak w koncu bedzie. na chodniku zostaniecie i szybko sie rozlozycie... zastanowcie sie co wy do cholery robicie i mowicie?
18 cze.0921:14
xxx
wrote: »»
to jest masakra. Jesli chcecie sie odchudzac ot jestescie glupie i tępe bo to wiadomo ze z anoreksji sie ciezko wychodzi i tez nei kazdy mozna umrzec skoro checie sobie zycie marnowac to smialo odchudzajcie sie ale jak juz bedzie za pozno to bedzie tylko i wylaczeni wasza wina bo to jest zal.
24 wrz.0923:29
agusia
wrote: »»
Sorry ja nie jestem zadna anorektyczka ale jak dla mniete laski sa ladnie... ja jestem gruba i chciala bym byc taka chuda...nie mam silnej woli by przetrwac w oddchudzaniu....i to mnie koluje
01 sty.1100:33
LoveAna4Ever
wrote: »»
Kocham ane bez niej nie mogłabym żyć bez niej byłabym niczym... Odwalcie się od nas i any ona nas uszczęśliwia dzięki niej oddychamy ona sprawia że nasze życie jest lepsze kocham kocham ane mogę nawet dla niej umrzeć i zawsze nawet po śmierci będę ją kochać !!! <3 To moja jedyna najlepsza zawsze wierna ukochana przyjaciółka! Motylki łączmy się w dążeniu do perfekcji!!!m ;D
"Thin, Thinner, Skinny..."
08 sty.1119:56
unicorn
wrote: »»
W pewnym momencie możecie przestać oddychać. Właśnie dzięki niej :>
Add Comment