Unicornus Blog ®™
  Unicorn-Blog
   

NAVIGATION

HOME | « Previous Item | » Next Item | Archives |

Included colors
-^

WWW-World   Unicorn-Blog

..::^::..

Statystyki odwiedzin:

Σ Total Visit:
Time nie, 16 mar 2025, 12:13:45

Online now
0 members & 0 visitors

Who is online

Online today
4 [0 members & 4 visitors]

Members activ

    Geo Visitors Maps:

    Geo-Visitors

    Start:


    Subscribe:

    ..::^::..

    Reklamuj ten Blog! :)

    Podoba Ci się mój Blog? - wklej
    u siebie na stronie ten klikalny buttonik. Sprawisz, że prawda historyczna nigdy nie zgaśnie..
       Unicorn Blog
        Kod do wklejenia na stronę:
    <a href="http://unicorn.ricoroco.com/nucleo/" title="Unicorn-Blog Polityka Internet Opinie" target="_blank"><img src="http://unicorn.ricoroco.com/uni.jpg" border="0" alt="Unicorn Blog" /></a>

    .::^::.


    Pisuję jeszcze m/n tu:

    BlogMedia24.pl

    ..::^::..


    Info o Tobie:

    And what You think?  

    ..::^::..


    Wprost24-News

    Wprost24

    ..::^::..


    Torrents of Tags

    20 lipca AK Aborcza Anglia Berling Bezymienski Bielscy Blogmedia24.pl Bolek Bordziłowski CCCP Cała Cenckiewicz Chiny Czechowicz DIE Duffy Dzieje Dziennik Eberhardt Epler Europa Francja Frank Gebert Gierek Gontarczyk Gross Hans Heda Hitler Humer II III III RP IPN Irving JKM Jarecki Jaruzelski Jezus KNAPP KPP KPRP Kaczyński Kataryna Kister Komorowski Konsumpcja Kozaczuk Kościół Kresy Kuroń LSD LWP Laska Lem MO Mackiewicz Majka Mars Mistewicz Miłosz NKWD NSZ NWO Naliboki Newsweek Nicpoń Niemcy Niziurski OUN Obama Ochrana PO PPR PR PRL PSL Pacepa Parowski PiS Piecuch Piotrowski Pióro Pola Polska Polski Poznań Przegląd RFN RONA RP RWE Raack Radziński Rakowski Raport Replika Rockefeller Roosevelt Rosja Rumunia Ryszard SB SLD START Sierakowski Skalski Sobieski Solidarność Sowiety Speer Stalin Stallin Stauffenberg Stern Stół Szary Szechter TUN Trocki Tusk UB UPA USA Volkoff WSI Wachowski Wałęsa Wiejska Wisla Wiszowaty ZSRS Zachód Znak Zyzak aborcza agenci agent agentura akcja alternatywy ambasador ana anonimy anoreksja antykomunizm antypolonizm antysemityzm antysowieckie aparat archiwum armia artyści aruch bajki bandy betony bezpieka biesiady bimber biurokracja blogerzy blogi blogmedia24.pl bolszewicy broń burza bzdety błędy cele cenzura chaos chemiczna chłam codzienne cywilizacja człowiek, demokracja depopulacja dezercje dezinformacja dinozaury dowcipy duchy dyplomacja dyskusje działanie dzieci dzieje dziennik dziennikarze eksport elita elitki elity encyklopedia ewolucjonizm film finanse firmy fugit fun fundusze futurologia gaz generał geopolityka gestapo gra grypa gęsia haki handel hańba historia historia, historyczna ideologia idioci imperializm informatyzacja inteligenci internet judaica kadry kalki kandydaci kant kapusie kasa katastrofa kawały kibole klasy kobiety kolaboracja komuna komunizm konfidenci konfident konserwatyzm kontrfaktyczna kontrola kontrwywiad korzenie kosmos kostka kraj kreatorzy kretyni krytyka kultura kłamstwa lewactwo lewacy lewica list literatura lotnicza ludowa ludzie mackiewicz mafia manipulacja manipulacje masoneria masy mceńsk media medialny mentalne metody miasto mity miłośnicy moda monarchizm mordercy morderstwa mordy must młodzież mózgu nadzorcy naród nauka nauka, nawóz nazizm nienormalność niespodzianki niewolnictwo nieznani nonsens obcy obozy obronna odjazdy okrąglak okupacja opinia opozycja ordnung pajęczyna pakt pandemia partia partyzantka pigułki pitu plany platforma pochody podatki podwyżki pojęciowe polityka polskość pomoc portal portale porządek powstanie pracy pranie prawa prawda prawica prehistoria, prezydent profesor program propaganda prowokacje przegląd przyszłości przyszłość pseudonauka psychologia psychomanipulacje publiczna quo vadis radio radykał rasy redukcje regulacje religia reptilianie rewolucja rewolucje rezonatory rosołowa rozpad rozpoznanie rusofoby rząd salon24 satyra scenariusze scifi seks sekty serwilizm siekanina skrajności socjalizm socjalizmy socjologia socjotechnika sojusze solidarność sowiecka sowiety specjalne specsłużby spin spisek społeczeństwo sprawcy sterowanie strategia struny studenci styl syf syjonizm sylwetki system szopki sztetl szulchan szyld słownik służby taktyka telewizja tempus teorie terroryzm to totalitaryzm towarzysz tradycje trendy twórcy tytuły u2 układy upadek urzędy utrwalacze walka wic wieszanie wizerunku wizje wladza wojna wojny wojsko wojskówka wolność wrogowie wspomnienia wyborcze wybory wychowanie wystawa wywiad władza władzy zamach zapłodnienie zbrodnie zdobycie zdrada ziewnik złodzieje złoto Żydzi ład ściema świat światowa żulia życia życie żydokomuna 44 1939 1941 1944 1945 1947 1952 1987

    ..::^::..


     PR 
    GeoStat
    GeoVisitors

    ..::^::..

    M E T A

    M E T A  Sun 16 Mar 2025 12:13:46 CET



     In memoriam of
    † Lech Kaczyński †

    Lech Kaczyński

     Kalendarium Archiv

     
    < marzec 2025 >
    PWŚCPSN
          1 2
    3 4 5 6 7 8 9
    10 11 12 13 14 15 16
    17 18 19 20 21 22 23
    24 25 26 27 28 29 30
    31            

     Friends:


     My BLOGROLL:

    Janusz Korwin-Mikke
    Nczas.com
    Forum Frondy
    5 Władza
    Rzeczpospolita.pl
    Kataryna
    FoxMulder
    Geralt
    PrawyProsty
    Vagla-prawo w Internecie
    Antysocjal
    Audience
    Venissa - psychologicznie
    Socjologia internetu
    Prawica.net
    PerłyPrzedWieprze
    Gdańszczanin
    DoKwadratu
    Michalkiewicz.pl
    IVRP.pl
    forum.sztab.org
    Lear.blox.pl
    Kolorowy.blox.pl
    Foxx-News
    www.kppis.pl
    www.touch.uni.lodz.pl
    niezalezna.pl
    redplanetcartoons.com
    nieznudzeni.pl


    ~.^.~

    .::^::.


     Warto zajrzeć:

    ..::^::..


     Godne Uwagi!

    www.michalkiewicz.pl

    ..::^::..

    date21 maj.0721:41 print Print artMaszyna i śrubki

     
    "Opisując w 1920 Jedyne Państwo w powieści „My", Jewgienij Zamiatin zwrócił uwagę, że mieszkańcy państwa przyszłości mówią specjalnym językiem. Był to rosyjski — Zamiatin pisał po rosyjsku — a zarazem nie całkiem rosyjski. Słowa mogły oznaczać to, co chciało państwo. Zamiatin pierwszy odnotował w literaturze narodziny nowego, sowieckiego języka. W latach 20-tych i inni najbardziej przenikliwi pisarze zwrócili uwagę na to zjawisko: Zoszczenko, Płatonow, Bułhakow dostrzegli, że powstał nowy system, który Czesław Miłosz kilkadziesiąt lat później nazwał logokracją. Alain Besancon powiedział o nim: „W ustroju, w którym władza jest 'na końcu języka', stopień rozpowszechnienia mowy-trawy najściślej określa zakres władzy".
    Język jest główną i najpotężniejszą bronią państwa w jego pracy nad przeróbką człowieka. Stworzeniu nowego języka przyświecają dwa cele: zdobycie „środków wyrazu dla światopoglądu i myśli, które należy żywić..." i „uniemożliwienie innych sposobów myślenia". Nowy język jest więc równocześnie środkiem porozumiewania się i narzędziem represji.
    Sowiecki język tym się różni od innych, że słowa straciły w nim swój immanentny sens i stały się pustą skorupą, którą Najwyższa Instancja napełnia potrzebną jej treścią. Amalrika skazano raz za „oszczercze twierdzenie, że w ZSSR nie ma wolności słowa".   W danym przypadku istnienie „wolności słowa" wyraziło się wyrokiem kilku lat łagru.

       W telegramie do agronomów z briańskiego obwodu generalny sekretarz Breżniew nazwał kartofel  „najcenniejszą uprawą produkcyjną,  techniczną i żywnościową".   Adresaci z terenów, gdzie od dwustu lat uprawia się kartofle, odczytali telegram jako sygnał, że w kraju brak ziemniaków.

    Słowo  ma  maskować  rzeczywistość,  tworzyć złudny i nieistniejący świat,  ale to samo słowo zachowuje związek z rzeczywistością przez to, że ją koduje.   Sowiecki język jest szyfrem, w którym sens znaków zależy od Najwyższej Instancji.   Tajniki szyfru udostępniane są wszystkim posługującym się nim ludziom, ale w różnym stopniu.   Stopień wtajemniczenia zależy od miejsca, zajmowanego na drabinie społecznej.   Istnieje pierwsze, drugie, trzecie znaczenie...
    Język sowiecki znajduje się in statu nascendi. Nie dosięgnął jeszcze ideału z „1984". Ministerstwo policji nie nazywa się jeszcze ministerstwem miłości, tylko komitetem bezpieczeństwa państwowego. Słowo „bezpieczeństwo" (które figuruje w nazwie policji we wszystkich krajach „dojrzałego socjalizmu" wink sygnalizuje, że czas powszechnej miłości jeszcze nie nastał. Andriej Siniawski opisał w powieści „Lubimow" wodza-czarnoksiężnika, który ogłasza, że woda jest spirytusem. Taki jest ideał: słowo ma zmieniać materię. Ale pijacy skarżą się: woda ma wprawdzie smak spirytusu, ale człowiek się nie upija. W piosence Aleksandra Galicza wzorowy robotnik sowiecki Klim Pietrowicz ma na polecenie partii wystąpić na masówce przeciwko „izraelskiej soldatesce", ale w rękę wciskają mu nie tę kartkę, co trzeba. Pietrowicz staje na trybunie i krzyczy: „Izraelska soldateska znana jest całemu światu! Jako matka i jako kobieta domagam się pociągnięcia Izraela do odpowiedzialności!". Nikt z zebranych nie zauważa pomyłki, sala klaszcze. Użytkownicy języka sowieckiego znają sens szyfrowego znaku „izraelska soldateska", który ma wywołać — i w wielu wypadkach wywołuje — odpowiedni odruch warunkowy. To, co w niesowieckim świecie nazywa się środkami informacji, w Związku Sowieckim nosi oficjalną nazwę środków masowej informacji i propagandy, w skrócie SMIP. Nie na miejscu jest tu tylko łącznik „i", bowiem informacja jest propagandą, a propagandzie nadano formę informacji.

    Oficjalna definicja sowieckiego systemu informacji i propagandy jest ścisła:   SMIP „w sposób zorganizowany i metodyczny szerzą określony, zorganizowany zespól wzorcowych poglądów (...) za pośrednictwem tekstów również uprzednio przemyślanych i zorganizowanych". Państwo nadaje słowom sens i decyduje o ich użyciu, tworząc w ten sposób zaczarowany krąg, w który musi wejść każdy, kto chce rozumieć i być zrozumianym — w granicach systemu  sowieckiego.

    Próby wyrwania się z kręgu, mówienia innym językiem, dotarcia do innego niż „oficjalne" znaczenia słów uważane są za przestępstwo. W uzasadnieniu wyroku na dwóch sybirskich robotników, Aleksandra Szatrawkę i Władimira Miszczenkę, skazanych w 1983 roku za „szerzenie świadomie kłamliwych wymysłów, szkalujących sowiecki ustrój państwowy i społeczny" mowa jest o tym, że skazani zapoznawali robotników z apelem o tworzenie niezależnych grup w celu podjęcia dialogu między ZSSR i USA. Apel ten — twierdzi uzasadnienie wyroku — „oznacza tworzenie grup, niezależnych od walki o uratowanie ludzkości, którą prowadzą partia, rząd i cały naród". Przestępstwo Szatrawki i Miszczenki polegało na tym, że naruszyli mit jedności, podnieśli rękę na „zbiór wzorcowych poglądów", chcieli myśleć własnymi mózgami.
    Hitler uważał, że wszystkie wielkie rewolucje zawdzięczają zwycięstwo słowu i ludziom, którzy zniewalającym darem krasomówczym porywali innych. W jednym rzędzie stawiał Chrystusa, Lenina, Mussoliniego i — w domyśle naturalnie — również siebie. Nie ulega kwestii, że Wielka Rewolucja Październikowa zawdzięcza swe istnienie i zwycięstwo Leninowi. Wiadomo jednak, że Lenin był miernym mówcą. Jego siła polegała na języku pisanym, na tym, że był świadom potęgi słowa i umiał je wykorzystać.   To on stworzył model języka sowieckiego.
    Natychmiast po śmierci Lenina najwięksi rosyjscy lingwiści poddali analizie język jego przemówień i pism politycznych. Była to beznamiętna, obiektywna analiza nowego języka. Uczeni nie mogli przewidzieć ani deifikacji Lenina, ani dalszych losów języka, który stworzył. W ich oczach Lenin był wielkim działaczem politycznym i bardzo swoistym oratorem.
    (..)
    Model języka leninowskiego opiera się na zasadzie, że mówca sam określa znaczenie słów, których używa. Lenin opracował specjalną kompozycję, pozwalającą utrwalić „formułę-hasło" w umyśle czytelnika i słuchacza. Tekst należy podzielić na paragrafy: dzięki temu zabiegowi staje się przekonywujący, bo rozbicie sprawia wrażenie ciągu logicznego. Najważniejszym elementem kompozycji są jednak powtórzenia. Powtórzenia skupiają uwagę na wytyczonym nimi terenie, ograniczają możliwości interpretacji i wpychają myśl w ciasny kaftan jedynego wyjścia. Lenin na przykład powtarza czasowniki we wszystkich czasach: „było, jest i będzie", „stosunki się układają, muszą się ułożyć i ułożą się". Z reguły używa formuły trzyczęściowej. Liczba trzy oznacza w konstrukcjach językowych „dużo". Nie przypadkiem wielokropek zaznacza się trzema kropkami, nie przypadkiem w bajkach wszystko spełnia się przy trzecim życzeniu. Lenin posługuje się tą syn taktyczną symboliką, by tworzyć złudzenie, że wyczerpał temat. Powtórzenie zastępuje dowód. Słuchacz i czytelnik traci możność wyboru — odpowiedź została mu dana: jedyna, bo słuszna, i słuszna, bo jedyna.
    Dostrzeżony przez B. Tomaszewskiego brak czasowników odmienianych i ich substantywizacja nadają konstrukcjom Lenina modalność rozkazu.
    W ten sposób zbudowany został zamknięty model języka sowieckiego wodza: ze słów pozbawionych immanentnego sensu tworzy się hasła, których forma zawiera i narzuca jedyną możliwą odpowiedź — decyzję i rozkaz.
    Logokracja mogła powstać tylko przy aktywnym udziale działaczy kultury w tworzeniu języka sowieckiego. Do usłużnych „zieloniutkich" należą nie tylko wymienieni przez Nieizwiestnego „referenci KC", ale i Gorki, który przekształcił w „zborną mowę" niejedną myśl Stalina i Siergiej Eisenstein i wielu innych genialnych, utalentowanych, średnio utalentowanych i bezdarnych pisarzy, malarzy, muzyków, reżyserów teatralnych i filmowych. Nieizwiestnyj, który dobrze rozumie naturę ustroju sowieckiego, opowiada z podziwu godną szczerością, jak pomagał referentom KC pisać przemówienie dla pewnego „czerwoniutkiego", udającego się za granicę. Nieizwiestnyj mgliście tłumaczy powody tej współpracy, twierdząc m.in., że „jest kwestią złożoną, gdzie kończy się interes władzy, a zaczyna interes Rosji". Mógłby dodać, że pochlebiało mu uczestnictwo we władzy."
    Za:
    M. Heller, Maszyna i śrubki. Jak hartował się człowiek sowiecki, Paryż 1988, s. 227- 253.
    Polityczna poprawność jest swoistą formą cenzury a cenzura była nieodłącznym elementem poprzedniego ustroju "wszelkiej szczęśliwości". Pomyślicie sobie, co on tu pieprzy, teraz jest wolność i demokracja.. Owszem demokracja jest ale czy wolność słowa? Przypomnijcie sobie jak zmieniało się znaczenie i..rozumienie słowa tolerancja. Przyglądajcie się dalszej ewolucji pojęcia- homofobia.. Policja myśli? Oczywiście- w nowym wydaniu. 

    altCategory: General autorPosted by: unicorn
    ViewViewed: 5626 times.KarmaRating: 144/328 positive. ViewVote: [up+¦down-]

    Previous (9) Entries to This Item

    Commentscomments

    No comments yet

    add-commentsAdd Comment

    Ten element został zablokowany, nie ma możliwości dodawania do niego komentarzy lub głosowania.