Unicornus Blog ®™
  Unicorn-Blog
   

NAVIGATION

HOME | « Previous Item | » Next Item | Archives |

Included colors
-^

WWW-World   Unicorn-Blog

..::^::..

Statystyki odwiedzin:

Σ Total Visit:
Time nie, 16 mar 2025, 09:39:35

Online now
0 members & 0 visitors

Who is online

Online today
2 [0 members & 2 visitors]

Members activ

    Geo Visitors Maps:

    Geo-Visitors

    Start:


    Subscribe:

    ..::^::..

    Reklamuj ten Blog! :)

    Podoba Ci się mój Blog? - wklej
    u siebie na stronie ten klikalny buttonik. Sprawisz, że prawda historyczna nigdy nie zgaśnie..
       Unicorn Blog
        Kod do wklejenia na stronę:
    <a href="http://unicorn.ricoroco.com/nucleo/" title="Unicorn-Blog Polityka Internet Opinie" target="_blank"><img src="http://unicorn.ricoroco.com/uni.jpg" border="0" alt="Unicorn Blog" /></a>

    .::^::.


    Pisuję jeszcze m/n tu:

    BlogMedia24.pl

    ..::^::..


    Info o Tobie:

    And what You think?  

    ..::^::..


    Wprost24-News

    Wprost24

    ..::^::..


    Torrents of Tags

    20 lipca AK Aborcza Anglia Berling Bezymienski Bielscy Blogmedia24.pl Bolek Bordziłowski CCCP Cała Cenckiewicz Chiny Czechowicz DIE Duffy Dzieje Dziennik Eberhardt Epler Europa Francja Frank Gebert Gierek Gontarczyk Gross Hans Heda Hitler Humer II III III RP IPN Irving JKM Jarecki Jaruzelski Jezus KNAPP KPP KPRP Kaczyński Kataryna Kister Komorowski Konsumpcja Kozaczuk Kościół Kresy Kuroń LSD LWP Laska Lem MO Mackiewicz Majka Mars Mistewicz Miłosz NKWD NSZ NWO Naliboki Newsweek Nicpoń Niemcy Niziurski OUN Obama Ochrana PO PPR PR PRL PSL Pacepa Parowski PiS Piecuch Piotrowski Pióro Pola Polska Polski Poznań Przegląd RFN RONA RP RWE Raack Radziński Rakowski Raport Replika Rockefeller Roosevelt Rosja Rumunia Ryszard SB SLD START Sierakowski Skalski Sobieski Solidarność Sowiety Speer Stalin Stallin Stauffenberg Stern Stół Szary Szechter TUN Trocki Tusk UB UPA USA Volkoff WSI Wachowski Wałęsa Wiejska Wisla Wiszowaty ZSRS Zachód Znak Zyzak aborcza agenci agent agentura akcja alternatywy ambasador ana anonimy anoreksja antykomunizm antypolonizm antysemityzm antysowieckie aparat archiwum armia artyści aruch bajki bandy betony bezpieka biesiady bimber biurokracja blogerzy blogi blogmedia24.pl bolszewicy broń burza bzdety błędy cele cenzura chaos chemiczna chłam codzienne cywilizacja człowiek, demokracja depopulacja dezercje dezinformacja dinozaury dowcipy duchy dyplomacja dyskusje działanie dzieci dzieje dziennik dziennikarze eksport elita elitki elity encyklopedia ewolucjonizm film finanse firmy fugit fun fundusze futurologia gaz generał geopolityka gestapo gra grypa gęsia haki handel hańba historia historia, historyczna ideologia idioci imperializm informatyzacja inteligenci internet judaica kadry kalki kandydaci kant kapusie kasa katastrofa kawały kibole klasy kobiety kolaboracja komuna komunizm konfidenci konfident konserwatyzm kontrfaktyczna kontrola kontrwywiad korzenie kosmos kostka kraj kreatorzy kretyni krytyka kultura kłamstwa lewactwo lewacy lewica list literatura lotnicza ludowa ludzie mackiewicz mafia manipulacja manipulacje masoneria masy mceńsk media medialny mentalne metody miasto mity miłośnicy moda monarchizm mordercy morderstwa mordy must młodzież mózgu nadzorcy naród nauka nauka, nawóz nazizm nienormalność niespodzianki niewolnictwo nieznani nonsens obcy obozy obronna odjazdy okrąglak okupacja opinia opozycja ordnung pajęczyna pakt pandemia partia partyzantka pigułki pitu plany platforma pochody podatki podwyżki pojęciowe polityka polskość pomoc portal portale porządek powstanie pracy pranie prawa prawda prawica prehistoria, prezydent profesor program propaganda prowokacje przegląd przyszłości przyszłość pseudonauka psychologia psychomanipulacje publiczna quo vadis radio radykał rasy redukcje regulacje religia reptilianie rewolucja rewolucje rezonatory rosołowa rozpad rozpoznanie rusofoby rząd salon24 satyra scenariusze scifi seks sekty serwilizm siekanina skrajności socjalizm socjalizmy socjologia socjotechnika sojusze solidarność sowiecka sowiety specjalne specsłużby spin spisek społeczeństwo sprawcy sterowanie strategia struny studenci styl syf syjonizm sylwetki system szopki sztetl szulchan szyld słownik służby taktyka telewizja tempus teorie terroryzm to totalitaryzm towarzysz tradycje trendy twórcy tytuły u2 układy upadek urzędy utrwalacze walka wic wieszanie wizerunku wizje wladza wojna wojny wojsko wojskówka wolność wrogowie wspomnienia wyborcze wybory wychowanie wystawa wywiad władza władzy zamach zapłodnienie zbrodnie zdobycie zdrada ziewnik złodzieje złoto Żydzi ład ściema świat światowa żulia życia życie żydokomuna 44 1939 1941 1944 1945 1947 1952 1987

    ..::^::..


     PR 
    GeoStat
    GeoVisitors

    ..::^::..

    M E T A

    M E T A  Sun 16 Mar 2025 09:39:35 CET



     In memoriam of
    † Lech Kaczyński †

    Lech Kaczyński

     Kalendarium Archiv

     
    < marzec 2025 >
    PWŚCPSN
          1 2
    3 4 5 6 7 8 9
    10 11 12 13 14 15 16
    17 18 19 20 21 22 23
    24 25 26 27 28 29 30
    31            

     Friends:


     My BLOGROLL:

    Janusz Korwin-Mikke
    Nczas.com
    Forum Frondy
    5 Władza
    Rzeczpospolita.pl
    Kataryna
    FoxMulder
    Geralt
    PrawyProsty
    Vagla-prawo w Internecie
    Antysocjal
    Audience
    Venissa - psychologicznie
    Socjologia internetu
    Prawica.net
    PerłyPrzedWieprze
    Gdańszczanin
    DoKwadratu
    Michalkiewicz.pl
    IVRP.pl
    forum.sztab.org
    Lear.blox.pl
    Kolorowy.blox.pl
    Foxx-News
    www.kppis.pl
    www.touch.uni.lodz.pl
    niezalezna.pl
    redplanetcartoons.com
    nieznudzeni.pl


    ~.^.~

    .::^::.


     Warto zajrzeć:

    ..::^::..


     Godne Uwagi!

    www.michalkiewicz.pl

    ..::^::..

    date22 maj.0722:34 print Print artRozmowy z Sowietami

    "Nazajutrz po przybyciu, po nocy dość niespokojnej, zasnąłem dopiero nad ranem. Na dobrą sprawę należało mi się co najmniej trzy dni odpoczynku. Około godziny jedenastej przed południem sąsiad, który rąbał dla nas drzewo, przyszedł do domu z oznajmieniem, że politruk z placówki przyszedł i pyta, czy „pan doktor" jeszcze śpi i czy można wejść do domu. Trudno mi było zwlec się z łóżka, ale miarkowałem, że nas co najmniej zawiodą na placówkę, przeto z miejsca ogoliłem się i przygotowałem się jako tako do drogi. Politruk, młody człowiek w wieku około dwudziestu ośmiu lat, wraz z nieco starszym uzbrojonym podoficerem oczekiwali mnie w jadalni. Byli obaj poważni, nadęci. Przywitałem się swobodnie, wywołując tym pewne zakłopotanie. Należy przypomnieć, że politruki, czyli polityczni kierownicy armii, powstali z komisarzy politycznych, przydzielonych do armii i mieli nadzór polityczny, prawdę mówiąc polityczno-policyjny nad żołnierzami. W każdym niemal oddziale zaczynając od plutonu był oprócz dowódcy politruk. Z powodu dwoistości władzy, co, jak wiadomo, w czasie późniejszej wojny z Niemcami miało kłopotliwe, rzekomo nawet szkodliwe skutki, w rezultacie już w pierwszym okresie wojny rosyjsko-niemieckiej skasowano politruków. Nasz politruk o nazwisku ukraińskim, chociaż Ukrainiec, rozmawiał ze mną po rosyjsku. Był wytrenowany w rzemiośle policyjnym i służbisty. Jako funkcjonariusz podrzędny mówił z żalem że należało już wczoraj w nocy od razu szczerze, uczciwie i z zaufaniem zgłosić się na placówce, bo do Związku Sowieckiego należy mieć zaufanie i wszyscy obywatele mają zaufanie do sowieckiej władzy
     
    Jak prawie wszyscy funkcjonariusze sowieccy rozczulał się przy deklamowaniu o Związku Sowieckim i o wodzach. Poza tym, choć w swoisty sposób tępy, był dość grzeczny, właściwie nieśmiały.

    Należy uznać, że to, co wydało się nam tępe u naszego politruka, wcale nie przypominało tępoty zwyczajnego policjanta, który jedynie słucha rozkazów i dalej się nad nimi nie zastanawia. Nie! W ustrojach totalitarnych taki organ jak nasz politruk powinien w zasadzie czuwać także nad przełożonymi i nad ich zarządzeniami, jeśli są za mało ścisłe i surowe, z czym właśnie później spotkaliśmy się u niego. On „wiedział" lepiej i przez to był karykaturą filaków z Politei, których Plato porównuje do psów. Wysłuchiwanie jego tyrad dlatego tak nużyło, bo nie oczekiwał na odpowiedź. Mówił także jak z płyty o panach i uwolnieniu narodu, przeto, sięgając do starego dowcipu, starałem się go rozbroić z tej nudnej powagi. Rosjanie mówią mianowicie, że każdy Polak to pan, bo u nich „nawet tufiel to pan, bo po polsku mówi się pantufel". Lecz politruk, choć zakłopotany mym swobodnym zachowaniem, był ponury, stale zatroskany i słabo reagował na żarty. Koniec końców oświadczył mi, że ja i syn mamy udać się na placówkę, aby tam - pogawarit. Poprosiłem, aby zostawił nas w domu na jakie dwa dni, zapewniając, że nigdzie się nie ruszymy, na to, byśmy mogli odpocząć. Ale on wcale uprzejmie i nieco żałośnie usprawiedliwiając się odmówił, że to nie od niego zależy, gdyż tam już czekają. Uspokajał poza tym moją żonę, że wrócimy na obiad, tak jakby do tego czuł się zobowiązany, bo przedtem przychodząc, zapewne na wywiad, okazywał żonie współczucie, że została sama. Teraz znów się rozczulił przepisowo, ale tylko z powodu Związku Sowieckiego, z czego kto chciał mógł zrozumieć, że nas nie spotka najmniejsza krzywda ani nieprzyjemność.

    (...)Potem z kwaśną miną sam przerewidował nam obydwom kieszenie, niepotrzebnie, niedokładnie, a właściwie tylko jakby pro forma. Nie był zresztą ani niegrzeczny, ani opryskliwy. Wreszcie zawołano do kancelarii osobno mnie, osobno syna. Przesłuchiwał nas politruk kompanii nazwiskiem Kowal, który także umyślnie przybył z Żabiego. Człowiek  młody,  brunet,  blady,  o  dużych niebieskich nieruchomych oczach. Dowiedziałem się potem, że nasze pojawienie się wywołało w dowództwie kompanii sensację i prawie popłoch, tak że zjechali tu do nas obaj, dowódca i starszy politruk. Kowal był o wiele więcej wyrobiony niż miejscowy politruk. Zaczął oczywiście od Związku Sowieckiego i opowiadał mi od razu, że Związek chciał przyjść z pomocą wojskową Polsce przeciw Niemcom, ale Polska to odrzuciła. W dalszym ciągu, że według Stalina największą wartością w świecie jest c z ł o w i e k i dlatego w Związku Sowieckim nikomu nic złego stać się nie może. Cytował przygodnie „Daily Herald" i inne angielskie gazety. Wypytywał wreszcie mnie, a potem syna osobno, dlaczego i jak przyszliśmy. Powiedziałem, że przyszliśmy do rodziny, bo dowiedzieliśmy się, że nie ma tu Niemców, tylko Sowiety. Zatailiśmy oczywiście, że chcieliśmy zabrać rodzinę ze sobą na Węgry, nie odkryliśmy także naszego traktu opowiadając, że przeszliśmy łatwo dostępnym miejscem z Jasiny do Jabłonicy. Unikając nowych zapytań odpowiadałem i opowiadałem  dość  dużo.   Lecz  Kowal  był  doświadczony, a może miał jakieś instrukcje policyjne, popatrzył na mnie chłodno i powiedział: „Wy cztoto sliszkom mnogo goworitie". Wycofałem się od razu i powiedziałem: „Jeśli tak, to będę odpowiadał tylko na pytania"."
    Za: S. Vincenz, Dialogi z Sowietami, Kraków 1991, s. 56- 60.

    altCategory: General autorPosted by: unicorn
    ViewViewed: 3212 times.KarmaRating: 153/313 positive. ViewVote: [up+¦down-]

    Previous (9) Entries to This Item

    Commentscomments

    No comments yet

    add-commentsAdd Comment

    Ten element został zablokowany, nie ma możliwości dodawania do niego komentarzy lub głosowania.